Dlaczego życzenia składamy sobie dwa razy?

Kiedy zaczął się zwyczaj składania sobie życzeń?- Przesyłanie sobie życzeń na kartkach pojawiło się w II połowie XIX wieku, ale formuły życzeniowe znane były od dawna. Rozpoczynanie nowego czasu od zarania dziejów wiązało się z życzeniami dobra wszelakiego, obfitości, płodności...

Co warte są życzenia?- Życzenia to jak dar. Składanie sobie życzeń to jest obdarowywanie się dobrem na cały rok. W odwiecznych obrzędach towarzyszących rozpoczynaniu się nowego czasu były i rekwizyty (konkretne podarunki), i słowo, czyli wypowiedzenie woli obdarowania kogoś dobrem i zapewnienia mu obfitości, płodności, dostatku. To było to magiczne zamawianie obfitości. Wierzono, że wypowiedziane słowo ma moc sprawczą.

Jak życzenia zmieniały się na przestrzeni wieków?- Od najdawniejszych czasów życzono sobie tego, co ludziom było najbardziej potrzebne. Kiedy człowiek miał to, co mu urosło na polu i w chlewie, wtedy obowiązkowo trzeba było życzyć, by „się wam mnożyło, darzyło, kopiło... żeby owieczek było jak w polu mróweczek... żeby rosła kapusta i groch”. No i oczywiście „w każdym kątku po dzieciątku”, bo przecież dzieci to była siła robocza, dodatkowe ręce do pracy, a więc samo dobro.
Ponadczasowe były zawsze życzenia zdrowia i pomyślności, inne ulegały modyfikacjom o wątki współczesne i nowe potrzeby społeczeństwa.

A dlaczego składamy sobie życzenia dwa razy: na święta i na Nowy Rok?- Nowy Rok to wymysł nowych czasów, konsekwencja przyjęcia się w życiu kalendarza i podporządkowania mu codzienności. W połowie XIX wieku nie było żadnych życzeń noworocznych, bo w kalendarzu astrologicznym Nowy Rok się niczym nie wyróżniał, a dla ludzi związanych z ziemią ważne i magiczne były tylko przełomy widoczne w przyrodzie. Takim ważnym i magicznym momentem były narodziny nowego słońca, nowego życia. W okresie, w którym chrześcijaństwo usytuowało Boże Narodzenie, zaczyna się odradzanie światła. Koniec ze skracaniem się dnia, każdy staje się coraz dłuższy.

Zatem życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności, jakie składamy sobie na święta, a zaraz potem na Nowy Rok to efekt zderzenia starych i nowych zwyczajów...- ... ale to dobrze, bo im częściej składamy sobie życzenia, tym lepiej. Pamiętajmy: życzenia dobrego to ważny dar. Dobre słowo jest darem. Nie trzeba go sobie żałować.