Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dominika Drob, uczennica III klasy Szkoły Podstawowej nr 2 w Tychach Jaroszowicach, wygrała konkurs

Katarzyna Skrzypek
Dominika Drob i Beata Szymkowiak.
Dominika Drob i Beata Szymkowiak.
Tekst napisała moja nauczycielka pani Beata Szymkowiak. Mówił o starziku, jego dzieciństwie i młodości. Bardzo łatwo się go uczyło, bo był taki z życia – mówi dziewczynka, która była najmłodszą uczestniczką ...

Tekst napisała moja nauczycielka pani Beata Szymkowiak. Mówił o starziku, jego dzieciństwie i młodości. Bardzo łatwo się go uczyło, bo był taki z życia – mówi dziewczynka, która była najmłodszą uczestniczką rywalizacji.

Dominika już jako pięcioletnie dziecko samodzielnie czytała i to bardzo często teksty napisane gwarą.

– Pamiętam, że kiedyś dostała od wujka kalendarz Ślązaka, w którym były różne wiersze i opowiadania napisane gwarą. Cały przeczytała zupełne sama – mówi Henryk Drob, tata.

Chętnie sięgała także po różne gazety, dlatego rodzina postanowiła chować przed nią kobiece tygodniki i miesięczniki, które powodowały, że kilkuletnia dziewczynka zadawała rodzicom i starszemu rodzeństwu pytania, na które nikt nie chciał jej odpowiadać.

– Czytała różne ploteczki z życia gwiazd i tym podobne, a my nie chcieliśmy żeby zbyt szybko wchodziła w taki dorosły świat, dlatego postanowiliśmy dawać jej do czytania na przykład... „Muratora” albo jakieś gazety o ekonomii – dodaje tata.

Dominika ma bardzo zabieganych rodziców, dlatego do konkursu przygotowywała się tylko z pomocą swojej nauczycielki. Ćwiczyły głównie na przerwach i czasami po lekcjach. Wspólnie wybierały rekwizyty i omawiały to jak Dominika ma gestykulować i się poruszać. Każdy z uczestników konkursu miał na zaprezentowanie się tylko pięć minut.

– Wiadomo, że dzisiaj nikt nie ma czasu. To, że Dominika zaszła tak wysoko, to zasługa tylko i wyłącznie pani Beaty, która dużo wysiłku włożyła w przygotowanie mojej córki. Przed wyjazdem na finał tłumaczyliśmy Dominice, że nagrodą jest dla niej sam udział w tak dużej imprezie. Nie chcieliśmy, żeby była rozczarowana ewentualną przegraną. W konkursie startowało przecież bardzo dużo świetnie przygotowanych osób, szczerze mówiąc nie przypuszczaliśmy, że laur zwycięstwa przypadnie właśnie naszej córce.

Dominice bardzo podobał się występ chłopaka, który gwarą opowiedział o przygodach Harrego Pottera, właśnie jego typowała na zwycięzcę.

– Był dużo starszy, a jego występ wszystkim bardzo się podobał – mówi.
Starsze rodzeństwo trzymało kciuki za Dominikę, ale szczerze mówiąc niezbyt wierzyło, że dziewczynka przywiezie do domu tytuł Młodzieżowego Ślązaka Roku.

– Kiedy weszłam do domu po finale zapytałam ich: I co? I kto tu jest prawdziwym Ślązakiem? Aż zamrugali z wrażenia.

Dominka powiedziała nam, że gwarą najczęściej rozmawia z dziadkiem albo koleżankami, podczas szkolnych przerw.

Dominika planuje, że za 10 lat weźmie udział w konkursie na Ślązaka Roku.



Śląskie korzenie

Ewa Drob-Żaba, siostra Dominiki, jeszcze jako uczennica szkoły podstawowej wystartowała w konkursie na najlepiej udokumentowane drzewo genealogiczne.
– Rodzina ze strony taty jest na Śląsku od około XV wieku, o czym świadczą między innymi dokumenty zebrane w monografii Tychów. Mama z domu nazywa się Nyga, pochodzi z Bierunia Starego. Ta część naszej rodziny także ma duże tradycje i od wieków zamieszkuje Śląsk – mówi Ewa Drob-Żaba. (ks)

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto