Jak nam powiedział Waldemar Prietz, I zastępca komendanta bieruńskiej policji, do wypadku doszło w przeznaczonych do remontu halach, w pobliżu zakładów Fiat Auto Poland. Był to jeden z pracowników, którzy sprawdzali stan budowli. Spadł z dachu przez świetlik.
W stanie krytycznym został przetransportowany helikopterem do szpitala w Sosnowcu, gdyż w Tychach ciągle nieczynna jest urazówka.
Lądowisko zorganizowano na pobliskim parkingu dla TIR-ów. Tylko tam było dość miejsca. A do wylądowania śmigłowca potrzebny jest plac o średnicy minimum 40-50 m.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?