– Byliśmy na linii, rozmawialiśmy z ludźmi. Są niezadowoleni, ale jednocześnie wystraszeni, dlatego nie ma jednomyślności. My nikogo nie pchamy w strajki. Jesteśmy dla załogi. Jeśli uzna, że trzeba sięgnąć po ostateczny argument, pójdziemy z nią – usłyszeliśmy od Tadeusza Dźwilewskiego z Sierpnia 80.
Ponoć dziś rano jeden z pracowników przekazał mu informację, o ostrzeżeniu, jakie otrzymali od dozoru.
– Gdyby nawet klucz upadł na podłogę, będzie to uznane za sabotaż.
Dzisiejszy strajk miał być odpowiedzią na fiasko negocjacji płacowych. Firma chce dać ludziom 130 zł podwyżki i zlikwidować premię za efektywność. Dotychczas wypłacano ją jednorazowo w czerwcu. Ludzie mieli w ten sposób większa gotówkę na wakacje. Teraz zamierza się ją włączyć do pensji. Zdaniem Franciszka Gierota, szefa Sierpnia 80, po rozłożeniu tej kwoty na raty, nawet się jej nie zauważy w portfelu. Termin kolejnego spotkania w sprawach płacowych nie podano.
Rzecznik FAP Bogusław Cieślar: – Kierownictwo zakładu prowadzi rozmowy dotyczące tzw. pakietu ekonomicznego, który będzie obowiązywał w 2011 roku – ze wszystkimi działającymi organizacjami związkowymi, a mamy ich osiem. Negocjacje trwają, odbyło się już kilka spotkań i kierownictwo jest zdeterminowane prowadzić je do skutku, czyli do osiągnięcia porozumienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?