Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fiat: Zwolnień grupowych na razie nie ma, ale są zwolnienia... grupkami

JP
Źle się dzieje w tyskiej fabryce Fiata. Za mało zamówień na auta, za dużo rąk do pracy. A więc zwolnienia. W maju wypowiedzenia dostało 29 osób, w czerwcu – kolejne 29 osób. – I tak ma być do końca roku – mówi Andrzej Maszerowski, przewodniczący Solidarności Popiełuszki.

Takie zwolnienia nie są uznawane jako zwolnienia grupowe, a to chroni pracodawcę przed obowiązkiem negocjowania wysokości odpraw. – Istnieje jednak zagrożenie, że w końcu dojdzie także do zwolnień grupowych – dodaje Maszerowski. – Jeśli nie dostaniemy nowego modelu, a z końcem roku stracimy pandę, to po nowym roku takie zwolnienia mogą stać się faktem. Usłyszeliśmy nawet, że jak zajdzie konieczność rezygnacji z jednej zmiany i wprowadzenia systemu dwuzmianowego, to zwolnienia mogą dotknąć nawet ponad tysiąc osób.

Rzecznik Fiat Auto Poland, Bogusław Cieślar, nie potwierdza tych konkretów, ale i nie twierdzi, że o pracę nikt w Fiacie nie musi się bać. – W związku ze spadkiem zapotrzebowania na produkowane samochody spółka zmuszona jest podjąć działania zmierzające do dostosowania poziomu zatrudnienia do wielkości produkcji – informuje Cieślar. – Ilość produkowanych samochodów uzależniona jest od spodziewanych wielkości zamówień z rynków zagranicznych (dokąd jest eksportowanych ponad 98 proc. produkowanych w tyskim zakładzie samochodów). Trudno jest w tej chwili precyzyjnie przewidzieć te wielkości i, co za tym idzie, określić optymalne potrzeby zatrudnieniowe. Z tego samego powodu trudno jest wypowiadać się co do przewidywanej wielkości produkcji, ilości dni postojowych oraz wielkości zatrudnienia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto