Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Franka szkoda rzucać

Beata Sypuła
Banki kuszą nas na różne sposoby, ale zawsze trzeba pamiętać o rosnących niezauważalnie kosztach obsługi kredytu.
Banki kuszą nas na różne sposoby, ale zawsze trzeba pamiętać o rosnących niezauważalnie kosztach obsługi kredytu.
Przed kilkoma dniami miała miejsce już ósma od 2005 roku podwyżka stóp procentowych w Szwajcarii. Pół miliona Polaków spłacających kredyty mieszkaniowe zaciągnięte we frankach szwajcarskich ma znów dylemat: czy to już ...

Przed kilkoma dniami miała miejsce już ósma od 2005 roku podwyżka stóp procentowych w Szwajcarii. Pół miliona Polaków spłacających kredyty mieszkaniowe zaciągnięte we frankach szwajcarskich ma znów dylemat: czy to już pora na przewalutowanie kredytu na złote?

Kiedy w 2003 roku, tuż przed wejściem do Unii Europejskiej, zapowiedzią likwidacji ulgi remontowej i korzystnego VAT budowlanego zaczynał się potężny boom budowlany, kredyt w CHF był oprocentowany w wysokości 1,75 proc. W maju 2007 roku oprocentowanie wynosiło około 3,88 proc.

Koszty obsługi

Gdyby kredyt hipoteczny miał być spłacany zgodnie z założonym wcześniej harmonogramem, tylko odsetki wzrosłyby o 53 procent! Tak się jednak nie stało. Pomógł nam fakt, że nasza waluta trzyma się mocno. Od września 2003 do maja 2007 roku złotówka umocniła się o 19 procent.

Bankowcy, uprzedzani o możliwości wzrostu stóp procentowych w Szwajcarii, wyprzedzili ten ruch i dziś odsetki kredytów w CHF wzrosły u nas średnio do 4,39 proc. Odczuliśmy to tym razem przy ratach. Kurs złotego nie był już bowiem tak mocny. Za każdego franka trzeba było płacić 2,34 zł.

- Obliczyliśmy, że prze kredycie w wysokości 400 tys. zł potencjalny koszt odsetek kredytu wzrósłby o kolejne 14 proc., do kwoty około 195 tys. złotych. To już o prawie 80 tys. zł więcej niż w momencie brania kredytu - wylicza Bartosz Michałek, ekspert firmy eHipoteka. com. - Spłacający kredyt we frankach szwajcarskich będą jeszcze w przyszłości odczuwać wzrost kosztów obsługi zadłużenia.

Złotówka atakuje

Czy to oznacza, że warto przewalutować kredyt we frankach na kredyt w złotych? Zwłaszcza że do kontrofensywy przystąpiły banki tradycyjnie udzielające kredytu tylko w naszej rodzimej walucie. Przygotowały promocje swojej oferty, na przykład brak prowizji za udzielenie kredytu, która zwykle wynosi 1,5 proc. oraz brak prowizji za wcześniejszą spłatę. W wypadku kredytu konsolidacyjnego prowizja także spada o połowę.

- Specjalne warunki cenowe będą obowiązywały tych klientów, którzy do końca roku 2007 roku złożą kompletny wniosek kredytowy - mówi Ewa Szerszeń z ING Banku Śląskiego.

Bartosz Michałek, ekspert firmy eHipoteka. com uspokaja jednak, że nie warto na razie porzucać franka. Polacy mogą jeszcze korzystać z umocnienia złotego, co dało już efekt w postaci zmniejszenia kwoty kredytu wyrażonego w naszej walucie. To ważne zwłaszcza w naszym regionie, gdzie teraz są najtańsze (wśród dużych miast) mieszkania, ale bez wątpienia ich ceny wzrosną.

Stawki rosną

Paweł Wiśniewski, prezes Bielsko-Częstochowsko-Katowickiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, zauważa, że jeszcze w maju i czerwcu można było zauważyć stabilizację stawek, głównie na rynku wtórnym. Dziś jest to około 4 tys. zł za metr kwadratowy powierzchni, przy czym najdroższe mieszkania kosztują 6,5 tys. zł za m kw., a apartamenty 8-10 tys. zł. Specjaliści twierdzą, że średnie stawki powoli, ale sukcesywnie będą rosnąć. To zaś oznacza konieczność wzięcia większego kredytu. Nim to zrobimy, dobrze się zastanówmy i zapytajmy ekspertów, w jakiej on ma być walucie.


Porównanie kredytów

PLN i CHF na 30 lat

• Kwota kredytu 150 tys. zł - 64.102 CHF

• Oprocentowanie 5,34 proc. - 3,70 proc. (maj 2007)

• Rata w walucie kredytu 836 zł - 275 CHF

• Rata przy kursie 2,34-2,44 - 719 zł

• Rata przy kursie 2,54-2,64 - 726 zł

• Rata przy kursie 3-3,1 - 852 zł


Zdaniem eksperta
Magdalena Ciechońska
doradca finansowy Money Expert SA

Przy przewalutowaniu kredytu trzeba pamiętać o kosztach. Pierwszym z nich jest prowizja, jakiej bank może zażądać za dokonanie takiej operacji. Wprawdzie wiele banków rezygnuje z opłat w przypadku przewalutownia kredytu z waluty obcej na złote, ale przy zamianie kredytu złotowego na walutowy występuje ona prawie zawsze. Banki pobierają zazwyczaj prowizję w wysokości 0,25-1,5 proc. tej kwoty. Są jednak banki, które pobierają w takiej sytuacji opłatę wyłącznie za aneks do umowy kredytowej. Największym kosztem, jaki ponosi klient posiadający kredyt walutowy, jest spread, czyli różnica między kursem wypłaty i spłaty kredytu. W przypadku CHF różnica ta waha się, zależnie od banku, pomiędzy 0,7 a 14 groszy. Spłacając czy przewalutowując kredyt walutowy nie da się tego obciążenia wyeliminować. Można je jednak zminimalizować, wybierając bank o najniższym spreadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto