Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Chojniczanka 0:2. Żenująca gra piłkarzy GKS-u

Patryk Trybulec
sxc.hu
GKS Tychy w I lidze? Z każdym meczem to marzenie wydaje się coraz mniej realne. Drugoligowa czołówka ucieka tyszanom, bo ci mają kłopoty ze zdobywaniem goli. Tymczasem rywale strzelają nawet, gdy grają w osłabieniu .

- Nasza gra była żenująca. Myślałem, że nie można tracić łatwiej bramek, niż w spotkaniu z Miedzią Legnica, ale jak widać byłem w błędzie - martwił się trener Piotr Mandrysz. - Rzuciłem do gry to, co miałem najlepsze, a i tak nie wystarczyło to nawet na jednego gola - dodał.

Tymczasem Chojniczanka bezlitośnie wykorzystywała błędy tyskiej defensywy. Pierwszy poważny kiks przydarzył się w 28 min. Łukaszowi Kopczykowi, czyli zawodnikowi, który w sobotę rozegrał 300 mecz w barwach GKS Tychy. O jubileuszu będzie chciał jednak szybko zapomnieć, bo to po jego nieudanym podaniu do własnego bramkarza piłkę przejął Szymon Kaźmierowski i chwilę później umieścił ją w pustej bramce.

Tuż przed przerwą za drugą żółtą kartkę do szatni odesłany został Aleksander Atanacković, ale nawet cała druga połowa rozegrana w przewadze nie pomogła gospodarzom odmienić losów tego spotkania.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto