Tyski klub skorzystał z furtki w przepisach dotyczących koronawirusowych obostrzeń. Ponad dopuszczalny limit 25 procent pojemności stadionu, bilety mogły też kupić osoby w pełni zaszczepione. Do wejścia na stadion ustawiały się więc długie kolejki.
Zobacz ZDJĘCIA KIBICÓW na meczu GKS Tychy - ŁKS Łódź
Kibice nie tylko skupiali się na dopingu, ale nasłuchiwali też wieści z meczów w Niecieczy i Radomiu, gdzie grali rywale GKS-u w walce o bezpośredni awans - Bruk-Bet Termalica i Radomiak.
Przy Edukacji mieliśmy mecz przyjaźni ze względu na sztamę między kibicami GKS-u Tychy i ŁKS-u, ale na boisku trwała walka - łodzianie mieli szansę na zajęcie 4. miejsca i grę w barażu z Arką Gdynia u siebie, a tyszanie chcieli wygrać, aby dać sobie szansę na bezpośredni awans.
Od początku kibice prowadzili głośny doping, a przed sektorem „młyna” była też flaga ŁKS-u.
W 57. minucie GKS Tychy objął prowadzenie. Gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę - Jakub Piątek zagrał do Sebastiana Stebleckiego, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Arkadiuszem Malarzem. Kibice w szale radości wrzucili na boisko serpentyny i konieczna była przerwa na ich uprzątnięcie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?