Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy pokonał GKS Jastrzębie. Piłkarze Tarasiewicza coraz wyżej w tabeli ZDJĘCIA

Leszek Jaźwiecki
Leszek Jaźwiecki
To czwarte z rzędu zwycięstwo GKS Tychy, podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza.
To czwarte z rzędu zwycięstwo GKS Tychy, podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. Marzena Bugała-Azarko
W meczu Fortuna 1. Liga rozegranym awansem GKS Tychy pokonała GKS Jastrzębie 2:1. To czwarte z rzędu zwycięstwo podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. Wcześniej wygrali z Wigrami Suwałki (5:0) i Puszczą Niepołomice (3:0) oraz na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz (3:1). Po tym meczu tyszanie awansowali na piąte miejsce w tabeli. Na Stadionie Miejskim w Tychach od czwartku rozpoczyna się wymiana murawy, która będzie służyła uczestnikom mistrzostw świata U20.

Mecz rozpoczął się od... interwencji masażystów. Po pierwszym gwizdku głowami zderzyli się Dawid Gojny i Marcin Biernat. Obaj padli na murawę jak ścięci, na szczęście po chwili wrócili do gry. Pierwszą groźna akcje przeprowadzili goście, ale uderzenie głową Kamila Adamka poszybowało wysoko nad poprzeczką. Potem na bramkę uderzał Farid Ali, ale Konrad Jałocha był na miejscu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU

Potem gra się wyrównała, goście dalej mieli inicjatywę, ale wszystko kończyło się przed polem Jałochy. W końcu sprawy w swoje ręce postanowili wziąć gospodarze i od razy był efekt. Kapitan tyskiej drużyny Łukasz Grzeszczyk przymierzył zza linii pola karnego i bramkarz gości nie maiła nic do powiedzenia.

Zobaczcie zdjęcia z imprez biegowych

Grzeszczyk rywalizuje razem z napastnikiem jastrzębian Kamilem Adamkiem w klasyfikacji strzelców Fortuna 1. Liga. Przed meczem obaj mieli na koncie po 9 goli, o dwa mnie od najskuteczniejszego Valerijsa Sabali z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Grzeszczyk dołożył kolejne trafienie.

Druga połowa rozpoczęła się po myśli gospodarzy. Indywidualna akcja Huberta Adamczyka zakończyła się strzałem z dziesiątego metra po którym piłka po raz drugi znalazła drogę do siatki Grzegorza Drazika. To nie zraziło gości, którzy nie mając nic do stracenia, ruszyli do odrabiania strat.

Nie musieli czekać długo. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkarza gospodarzy pokonał Bartosz Jaroszek. To druga bramka urodzonego w Siemianowicach pomocnika jastrzębskiej drużyny. Wcześniej trafił do siatki w sierpniu ubiegłego roku w meczu z Odrą Opole.

Ostatni kwadrans regulaminowego czasu goście z Jastrzębia musieli grać w dziesiątkę. Jakub Wróbel po raz pierwszy został upominany przez sędziego w doliczonym czasie pierwszej połowy, drugi raz arbiter Paweł Pskit z Łodzi pokazał mu żółtą kartkę w 75 minucie i napastnik gości pomaszerował do szatni.

Mimo kilku okazji z jednej i drugiej strony wynik już do końca nie uległ zmianie.

Mecz GKS Tychy - GKS Jastrzębie zobaczyło blisko 3,5 tys. kibiców

GKS Tychy - GKS Jastrzębie. Kibice pożegnali piłkarzy Ryszar...

GKS Tychy - GKS Jastrzębie 2:1 (1:0)
1:0 Łukasz Grzeszczyk (26),
2:0 Hubert Adamczyk (51)
2:1 Bartosz Jaroszek (62)

Sędziował Paweł Pskit (Łódź)

Widzów 3643

GKS Tychy Konrad Jałocha - Mańka, Biernat, Kowalczyk, Abramowicz - K. Piątek (68. Monterde), Steblecki, J. Piątek, Grzeszczyk, Adamczyk - Vojtus (90. Piątkowski).

GKS Jastrzębie Drazik - Kulawiak, Wolniewicz, Szymura, Gojny - Jadach (58. Skórecki), Jaroszek (82. Chochulski), Mróz, Ali (58. Mazurkiewicz) - K. Adamek, Wróbel.

Żółte kartki Steblecki - Wróbel, Jaroszek, Kulawiak.
Czerwona kartka Jakub Wróbel (75. minuta, GKS 1962, za drugą żółtą)

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

KKS Katowice rusza na podbój Stadionu Narodowego

W PUNKT ODC. 5 Waldek King zrobił drużynę w Gliwicach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo