Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz 1:0

Leszek Jaźwiecki
Krzysztof Bizacki po raz kolejny załatwił swojej drużynie awans do następnej rundy Pucharu Polski
Krzysztof Bizacki po raz kolejny załatwił swojej drużynie awans do następnej rundy Pucharu Polski Fot. Lucyna Nenow
Przed rokiem tyszanie wyeliminowali z Pucharu Polski pierwszoligową Sandecję dopiero po serii rzutów karnym. Los sprawił, że obie te drużyny spotkały się także w 1/32 finału tegorocznej edycji pucharowych zmagań.

Tym razem piłkarze GKS zaoszczędzili swoim kibicom dodatkowych emocji i na pokonanie drużyny z Nowego Sącza wystarczy-ło im 90 minut. "Złotą" bramkę dla tyszan zdobył Krzysztof Bizacki.

- Wbiegłem w pole karne w odpowiednim momencie, uprzedziłem bramkarza i droga do bramki stanęła otworem - opisywał później wydarzenia z 44 minuty szczęśliwy strzelec. - Napastnik jest od tego, żeby zdobywał gole, cieszę się, że na razie piłka mnie słucha - dodał z uśmiechem "Bizak".

W 15 minucie doszło przed polem karnym Sandecji do groźnego starcia między Piotrem Kulpakiem i debiutującym w barwach tyskiej drużyny Hubertem Jarominem. Uderzony w głowę 26-letni obrońca gości padł na murawę bez znaków życia. Na boisko wjechała karetka pogotowia i zabrała półprzytomnego zawodnika do szpitala. Po dokładniejszych badaniach okazało się, że doznał wstrząśnienia mózgu.

W drużynie GKS nie mógł zagrać jeszcze Paweł Pęczak, który w poprzednim sezonie występował w Wiśle Płock. 33-letni obrońca szukał klubu za granicą, z wyjazdu jednak nic nie wyszło i na dwa lata związał się z tyskim GKS.

- Na następny mecz będzie już gotowy - zapowiada trener GKS Adam Nocoń, który po raz ostatni musiał oglądać mecz swojej drużyny z trybun. - Na szczęście moja kara dwóch meczów już się skończyła i będę mógł być razem z chłopakami - cieszy się szkoleniowiec.

W ostatnich minutach Sandecja rzuciła wszystkie swoje siły i Rafał Magaczewski przeżywał ciężkie chwile. Do końca zdołał jednak zachować czyste konto.

- Nie mamy specjalnych życzeń, choć w następnej rundzie fajnie by było, gdybyśmy trafili na Ruch - śmieje się Bizacki.

GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (1:0)

1:0 Krzysztof Bizacki (44)

Widzów 650

Sędziował Mariusz Trofimiec (Kielce)

Tychy Magaczewski - OdrobińskiI, Kopczyk, Masternak, LesikI (88. Babiarz) - Feruga, Maciaszek (80. Sieniawski), Furczyk, BizackiI, Łopuch - Jaromin

Sandecja
Różalski - Makuch, Kulpaka (20. Frohlich), Midzierski, Fechner - Hlouszek (64. Aleksander), Zbozień, Tidiane Niane (46. Eismann), CebulaI, Zawiślan - Bagnicki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto