In vitro w Tychach coraz bliżej. Miasto zapłaci

Jesteśmy tu m.in. po ty, by powiedzieć o projekcie ustawy, na mocy której in vitro byłoby dofinansowywane przez państwo. W Tychach taki program został przegłosowany w zeszłym roku. W najbliższym czasie zostanie wyłoniony wykonawca tego programu - powiedział Maciej Gramatyka, zastępca prezydenta Tychów ds. społecznych.

- In vitro to tysiące ludzi, którzy mają szanse przyjść na świat i dać miłość, radość, szczęście swoim rodzicom. To szczęście nie może być zależne od zasobności portfela rodziców. To szczęście to obowiązek państwa. W najbliższych dniach składamy obywatelski projekt ustawy o dofinansowaniu in vitro z budżetu państwa. Mamy zebranych 350 tys. podpisów - mówiła posłanka Monika Rosa, która po konferencji zaczęła zbierać podpisy tyszan.

Alina Bednarz, radna wojewódzka, przypomniała, że w grudniu 2022 Sejmik Województwa Śląskiego przeznaczył 15 mln zł na dofinansowanie in vitro.

Poseł Arkadiusz Marchewka mówił o pomyśle Koalicji Obywatelskiej na ułatwienie młodym ludziom dostępu do mieszkania.
- Ten pomysł to kredyt zero procent. Jeśli ktoś ma mniej niż 45 lat i chce kupić pierwsze mieszkanie, będzie oddawał bankowi tylko pożyczony kapitał, a spłatę odsetek weźmie na siebie państwo. W średniej wielkości mieście dziś za 50-metrowe mieszkanie trzeba zapłacić raty w wysokości ok. 2900 zł, a program zero procent obniży ją do 1200 zł - powiedział Arkadiusz Marchewka.

Poseł Artur Łącki wspomniał o programie „Tu jest przyszłość".
- To propozycja dla przedsiębiorców, właścicieli małych i średnich, rodzinnych, firm, które wytwarzają 50, a nawet 60 proc. polskiego PKB. Idziemy dla nich z ofertą lepszego finansowania i lepszych podatków. Zmiana dotyczyć będzie też ZUS, który każdy będzie płacić w takiej wielkości, jak będzie chciał. Zmieniona będzie też składka zdrowotna - zaznaczył.