Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Jawień o krok od sukcesu

(ls)
Nagłe załamanie pogody spowodowało, że tyski alpinista Jacek Jawień nie stanął na szczycie Shisha Pangma (8.027) w Himalajach. Międzynarodowa wyprawa zakończyła się jednak sukcesem, bowiem wcześniej na wierzchołku góry ...

Nagłe załamanie pogody spowodowało, że tyski alpinista Jacek Jawień nie stanął na szczycie Shisha Pangma (8.027) w Himalajach. Międzynarodowa wyprawa zakończyła się jednak sukcesem, bowiem wcześniej na wierzchołku góry stanęli Piotr Morawski i Włoch Simone Moro. Jak nas wczoraj poinformowała znajoma Jacka, Katarzyna Koloch, kontynuowanie wyprawy okazało się niemożliwe, ze względu na sięgające minus 50 st. C mrozy oraz obfite opady śniegu. Podjęto decyzję o zakończeniu wyprawy.

Na stronie internertowej poświęconej wyprawie Jacek Jawień napisał: "Nasz atak szczytowy przerodził się niespodziewanie w ucieczkę z kłopotów. Minęliśmy się z Piotrem i Simone w połowie ściany, ciesząc się jak dzieci z sukcesu. Od zachodu zaczęły nadchodzić chmury i zaczęło wiać tak mocno, że obaj traciliśmy czucie w palcach u nóg, a ręce zaczęły marznąć nieznośnie. Bardzo obawialiśmy się o stan palców, bo po kilku godzinach w tych warunkach zupełnie straciliśmy w nich czucie. Próbowaliśmy jeszcze ponowić atak, ale niestety rano nie było poprawy."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto