18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak uwarzyć piwo? Potrzebny duży garnek, wolna kuchnia i... sporo cierpliwości

Karol Świerkot
Warzeniem piwa Adela Ihnatowicz zaraziła się od swojego chłopaka
Warzeniem piwa Adela Ihnatowicz zaraziła się od swojego chłopaka Karol Świerkot
Nie trzeba mieć wielkiego browaru, aby być producentem tego szlachetnego trunku. Trzeba tylko wielkiej cierpliwości. To całkiem małe piwo uwarzyć piwo. Wystarczy duży garnek, wolna kuchnia i odrobina cierpliwości.

Tajniki przygotowania tego popularnego trunku (i bardzo starego) zdradzili nam piwowarzy Adela Ihnatowicz i Michał Kopik podczas specjalnego pokazu w browarze tyskim.

– Najpierw musimy wyposażyć się w słód, drożdże i chmiel – mówi Adela Ihnatowicz.

A warzenie zaczynamy od zrobienia zacieru. Czyli po prostu przemielony słód gotujemy w wodzie. Najpierw w temperaturze 52 stopni, następnie podgrzewamy do 67, 72 i 78 stopni.

– Ten etap trwa około trzech godzin. Ale to dopiero początek. Na wszystko trzeba sobie zarezerwować około ośmiu godzin – zaznacza Michał Kopik.
Nie zapomnijmy, aby podczas gotowania wszystko dokładnie mieszać.

Następnie możemy przejść do filtracji. Nie jest to nic innego, jak odlanie z wygotowanego słodu cieczy. Tzw. brzeczki.

– Po odsączeniu jeszcze raz płuczemy pozostałość gorącą wodą – tłumaczy Adela.

Następnie dodajemy chmiel, gotujemy jeszcze przez godzinę i chłodzimy do temperatury około 20 stopni .

– Teraz można dodać drożdże. Tym samym zaczynamy tzw. burzliwą fermentację. Ona trwa około tygodnia – dodaje piwowar.

Teraz jest już z górki, bowiem rozlewamy wszystko do butelek i odstawiamy na około dwa miesiące.

– Wcześniej możemy dodać jeszcze glukozy, aby pobudzić fermentację – radzi Adela.

A jak uzyskać piwo mocniejsze?

– Trzeba dodać więcej słodu przy zacieraniu albo dobrać odpowiednie drożdże, które będą bardziej fermentować – tłumaczy.

Czyli jak widać, proces skomplikowany nie jest, co nie znaczy, że nie można niczego popsuć.

– Najważniejsza jest higiena zarówno w kuchni jak i przy rozlewaniu. Butelki muszą być wręcz sterylne, bo cały nasz wysiłek może pójść na marne – ostrzega Michał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto