Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak uwierzyć podzielnikom ciepła

Jacek Skorek
Opłaty za ciepło zależą nie tylko od wskazań podzielników, ale także od położenia mieszkania w bloku. andrzej grygiel
Opłaty za ciepło zależą nie tylko od wskazań podzielników, ale także od położenia mieszkania w bloku. andrzej grygiel
Już kolejny sezon lokatorzy wielu mieszkań spółdzielczych korzystają z podzielników ciepła. Te niewielkie pudełka mocowane do kaloryfera, jak się okazało, są źródłem poważnych konfliktów i sporów na linii ...

Już kolejny sezon lokatorzy wielu mieszkań spółdzielczych korzystają z podzielników ciepła. Te niewielkie pudełka mocowane do kaloryfera, jak się okazało, są źródłem poważnych konfliktów i sporów na linii lokatorzy-spółdzielnia. Czas podzielników przyszedł po boomie na zawory termoregulacyjne, a ich nastanie najwyraźniej potrzebne było po to, by mieszkańcom unaocznić, że zakręcenie zaworów do oporu i przesiadywanie całą zimę w kurtce puchowej nic nie daje – płacić i tak trzeba.

Większość mieszkańców bloków zamiast spodziewanych zwrotów, zobaczyła na fakturach spore kwoty niedopłaty. Nawet jeśli kaloryfer w jakimś pomieszczeniu w ogóle nie był odkręcany, a pozostałe chodziły na „jedną kreskę”, musimy zapłacić za to, że nie grzaliśmy. A nawet za to, że z jednego ogrzewanego pomieszczenia ciepło rozchodziło się do pozostałych. I to „wyczuwają” podzielniki, dla których nie ma znaczenia, czy włączony jest kaloryfer w pokoju gościnnym czy w kuchni. Byle było ciepło i płyn w rurkach parował. Kuchnia zresztą to największe pole do popisu. Gotując obiad, robimy w niej małą saunę, a podzielnik to odnotowuje mimo zakręconego kaloryfera.


Kto to wymyślił?

Niemcy. Jednakże w ich kraju po początkowej hossie i rozkwicie firm zajmujących się pośrednictwem w rozliczaniu energii rynek zaczął się kurczyć. Niemieccy lokatorzy szybko zorientowali się, że oszczędności są fikcyjne i zaczęli rezygnować z podzielników. Przedsiębiorcy postanowili więc wkroczyć na polski, chłonny jeszcze rynek. Nie było z tym problemów, gdyż od 1 lipca 2000 r. nie mamy szczegółowych przepisów regulujących zasady rozliczeń za ciepło z indywidualnymi odbiorcami.

Rząd przygotowuje wprawdzie projekty nowych przepisów, ale nie wiadomo, kiedy zaczną one obowiązywać, a obowiązujące do tej pory rozporządzenia straciły moc. Wykorzystują to skrupulatnie administratorzy budynków i dostawcy ciepła. Administracja często zamawia więcej ciepła niż potrzeba, dostawcy nie przyjmują korekt, a za wszystko płacą mieszkańcy.


Po co te podzielniki?

Podzielnik ciepła, jak sama nazwa wskazuje, nie jest licznikiem, a jedynie urządzeniem umożliwiającym podzielenie kosztów ogrzewania bloku na poszczególnych użytkowników. Suma oczywiście zawsze musi dać 100 procent, czyli jeżeli nagle wszyscy zaczną oszczędzać, to i tak zapłacą tyle, ile po podzieleniu kosztów ogrzania bloku wypadnie na jednego mieszkańca, uwzględniając mnóstwo zmiennych, takich jak położenie mieszkania w bloku, metraż, liczba „żeberek”, rodzaj okien i inne.

Sposób naliczania opłat za ciepło jest zresztą jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic każdej spółdzielni. Tak więc wskazania podzielnika ciepła w naszym mieszkaniu nijak nie przekładają się na zaoszczędzone (lub nie) pieniądze. Wskazują one tylko nasz udział w kosztach zużycia ciepła dla całego bloku.

Aby podzielniki kosztów mogły rejestrować faktycznie zużywane w mieszkaniu ciepło, muszą być spełnione rygorystyczne warunki techniczne. Nasze mieszkania nie są odpowiednio izolowane. Ściany i stropy oddzielające poszczególne mieszkania nie stanowią dla ciepła bariery, prowadzone na wierzchu przewody instalacji centralnego ogrzewania powodują kolejne straty, otwarte drzwi na klatce schodowej lub wyjścia na dach, okienka w piwnicach a nawet wentylacja – wszystko to powoduje, że ciepło spółdzielcze ucieka.

Badania przeprowadzone przez Instytut Ogrzewnictwa i Wentylacji Politechniki Warszawskiej pozwoliły ustalić, że główne przyczyny niedostosowania obecnych sposobów rozliczania kosztów ogrzewania to nieuwzględnianie:

• wymiany ciepła między mieszkaniami (powodujące błędy od 140 do 680 proc.),
• rzeczywistej ilości ciepła przekazanego do pomieszczeń na poszczególnych kondygnacjach przez przewody rozprowadzające instalacji c.o. z uwzględnieniem zmian ich temperatury w poszczególnych pomieszczeniach (powodują błędy od 40 do 70 proc.),
• niewłaściwe miejsce montażu podzielnika na grzejniku – na poziomie 0,75 zamiast 0,5 wysokości grzejnika (co powoduje błędy od 20 do 50 proc.)
• nieuwzględnianie rzeczywistych parametrów pracy grzejników na poszczególnych kondygnacjach, tj. temperatury zasilania, temperatury powrotu i spadku temperatury w grzejniku, wobec zmian temperatury zasilania w poszczególnych pomieszczeniach.

W sumie nasze rozliczenie może być obarczone błędem wynoszącym od 200 do 800 procent! Pytanie, po co nam podzielniki, pozostaje więc bez odpowiedzi. Z podzielnika można oczywiście zrezygnować, dlatego że nie ma wspomnianego przepisu nakazującego jego instalację. Spółdzielnia, choć niechętnie, musi się do naszego wniosku przychylić. Jak jednak wtedy zostanie obliczona nasza opłata za ciepło? Któż to wie...


Kilka rad, jak zaoszczędzić ciepło

* Uszczelnij lub wymień okna, dociepl ściany budynku.

* Zakręcaj zawory termostatyczne, kiedy nikogo nie ma w domu lub gdy na dworze jest ciepło. Zostawiaj drzwi wewnętrzne otwarte, by zapewnić równomierne ogrzanie wszystkich pomieszczeń.

* Przed wietrzeniem mieszkania zakręć zawory, by gorące kaloryfery nie ogrzewały zimnego powietrza, a czujniki nie reagowały zwiększeniem dopływu czynnika grzewczego.

* Nie zasłaniaj grzejników długimi zasłonami – ciepłe powietrze będzie krążyć między nimi a kaloryferem i szybko schłodzi się od okna. Nie dość, że nie ogrzeje pomieszczenia, to spowoduje dodatkowe zużycie energii.

* Nie zasłaniaj zaworu termostatycznego zasłonami lub żaluzjami – zasłonięty źle ocenia temperaturę w mieszkaniu i niewłaściwie reguluje dopływ ciepła.

* Nie susz mokrych rzeczy na kaloryferach – gdy żeberka są schładzane, zawór otwiera się, by dostarczyć więcej ciepła i grzejnik ma wyższą temperaturę, niż powinien.

* Za grzejnikiem można przykleić specjalną folię odbijającą ciepło – nie będziemy wtedy ogrzewać ściany i atmosfery, tylko pokój.


Elektroniczny podzielnik kosztów ogrzewania

Najważniejsze cechy:

* metoda pomiarowa: dwuczujnikowa
* wysoka czułość umożliwiająca stosowanie w instalacjach niskotemperaturowych
* bieżąca autodiagnoza wraz z sygnalizacją stwierdzonych usterek, uszkodzeń bądź prób ingerencji (manipulacji)
* stała kontrola wskazań czujnika temperatury pomieszczenia, samoczynne przełączanie na jednoczujnikową metodę pomiarową przy zakłóceniach cieplnych (próby manipulacji) samoczynne rozpoznanie pracy grzejnika poprzez statyczną i dynamiczną kontrolę temperatury grzejnika i pomieszczenia
* programowanie z użyciem kodów kreskowych zabezpieczających przed popełnieniem pomyłek automatyczne zapamiętanie wkazania na koniec zaprogramowanego okresu rozliczeniowego
* system liczb kontrolnych eliminujących całkowicie możliwość wprowadzenia do systemu nieprawidłowych danych
* rozdzielczość czujników temperatury 0,03 K.

Kapilarny podzielnik kosztów ogrzewania (wyparka)

Podzielnik kapilarny jest porównywalny pod względem dokładności i obszaru zastosowań z podzielnikiem elektronicznym
* wysoka czułość potwierdzona możliwością stosowania dla instalacji niskotemperaturowych
* brak możliwości ingerencji z zewnątrz
* możliwość odczytu optoelektronicznego
* temperatura czynnika grzewczego 50°C do 130°C


Opis konstrukcji

rurka z prawej – stan z poprzedniego okresu grzewczego (rurka zakorkowana)

rurka z lewej – rurka otwarta (parująca), pokazuje nam na skali ilość zużytych jednostek. Skala ustalana jest wg wielkości i typu grzejnika. Zużyte jednostki są spisywane na koniec okresu grzewczego (lub później). Co ciekawe, podzielnik na kaloryferze zakręconym, znajdującym się w ciepłym pomieszczeniu, również wykaże zużycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto