Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janosikowe: Ile płacą Tychy i powiat bieruńsko-lędziński?

JOL
Janosikowe: Ile płacą Tychy i powiat bieruńsko-lędziński? Z całego naszego terenu na pomoc biedniejszym gminom idzie w tym roku prawie 10,7 mln zł! Nie mogłoby być inaczej?

- Problem nie w tym, że bogaci muszą się dzielić z biednymi. To nie to. Tak jest w większości krajów europejskich. Idea dzielenia się z biednymi jest dobra, ale nie na takich zasadach jak obecnie – mówi prezydent Andrzej Dziuba zapytany o jego zdanie na temat janosikowego (Tychy są w tej grupie, która płaci z tego tytułu wysokie kwoty). - Bo teraz jest tak, że bardzo duża ilość gmin dostaje tak niewielkie pieniądze, jak… 500 zł, 2700 zł i gdzie tu mówić o jakiejś pomocy dla nich. Problem właśnie w tym, że niewielu w Polsce janosikowe płaci, a zbyt wiele gmin je dostaje. Janosikowe jest po prostu fatalnie dystrybuowane. Są projekty stosowania janosikowego w innej formie, nie wiem, dlaczego rząd z nich nie korzysta.

Zdaniem prezydenta Dziuby, przede wszystkim należałoby ustalić najniższą kwotę dopłaty, od której mówienie o jakiejkolwiek pomocy dla danej gminy miałoby sens.

- Nie wiem, czy to miałoby być 10, 50 czy 100 tys. zł, trzeba by to dokładnie przeanalizować i taki próg odpowiednio wyznaczyć. Należałoby też trochę to janosikowe „spłaszczyć” i objąć nim większą ilość gmin. Żeby płaciło ich więcej, ale po mniej. Również uprawnionych do korzystania z janosikowego powinno być mniej, ale za to każda z nich mogłaby dostawać więcej – mówi szef Tychów.

Janosikowe: Ile płacą Tychy i powiat bieruńsko-lędziński?

Z naszego terenu janosikowe wynosi prawie 10,7 mln zł (dokładnie 10.671.888 zł). Najwięcej płacą Tychy. W tym roku jest to kwota blisko 7,5 mln zł (7.463.790 zł). Rok temu miasto zapłaciło 6.250.304 zł.
- Za każdym razem jest to bolesny wydatek – nie ukrywa Urszula Dryka, skarbnik miasta. – Płacimy, bo musimy, ale jest to kosztem ograniczenia inwestycji. Dostajemy subwencję równoważącą od Skarbu Państwa (przysługuje nam w zamian za odciążenie państwa w utrzymaniu dróg wojewódzkich i krajowych oraz na dodatki mieszkaniowe), ale jest to kwota niższa od tej, którą wydajemy. W tym roku jest to niecałe 5,5 mln zł (5.457.000 zł).

Spośród gmin powiatu bieruńsko-lędzińskiego największe janosikowe płaci Chełm Śląski, najbogatsza gmina w województwie. W zeszłym roku jego janosikowe wynosiło prawie 670 tys. zł. – W tym roku plan wynosi 411.098 zł. W pierwszym półroczu wpłaciliśmy połowę, czyli 205.549 zł – mówi sekretarz gminy, Celina Ganobis.
Miasto Bieruń ma w tym roku do zapłacenia ponad 660 tys. zł, Imielin – ponad 126 tys. zł. Sam powiat bieruńsko-lędziński ze swojego budżetu płaci 1.340.000 zł.
Z janosikowego zwolnione są Bojszowy i Lędziny (Lędziny zapłaciły janosikowe kilka razy na samym początku lat 90.). Nie płacą, ale i nie dostają żadnych pieniędzy z podziału janosikowego.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto