Karolina Błaszczyk, rzeczniczka KPP Pszczyna, na emeryturze. Teraz jest nauczycielką historii sztuki

Na lekcjach w katowickim liceum plastycznym zdarzało mi się pod ławką czytać kryminały, a w wolnym czasie podczas służby - książki z historii sztuki - śmieje się Karolina Błaszczyk, emerytowana policjantka, która od 1 września 2020 jest w gronie nauczycieli liceum plastycznego w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego oraz w III LO im. Stanisława Wyspiańskiego w Tychach.

W policji spędziła ponad 20 lat, od 2009 r. była oficerem prasowym - niezwykle solidnym, stawiającym na wysoką jakość informacji, bardzo cenionym przez dziennikarzy.

Solidnie przygotowała się też do swojej policyjnej emerytury, zdobywając różne dyplomy i kompetencje.

Na Politechnice Częstochowskiej zrobiła zarządzanie przedsiębiorstwem, w Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej studiowała turystykę i rekreację. Nauczyła się nawet języka migowego.- Bo zastanawiałam się nad surdopedagogiką, z myślą o zajęciach z historii sztuki dla niesłyszących - mówi.

Ostatecznie wybrała pedagogikę na ATH w Bielsku-Białej i historię sztuki w ramach studiów podyplomowych na Uniwersytecie Śląskim. Przez trzy lata w weekendy pracowała jako przewodnik w Muzeum Zamkowym w Pszczynie. A teraz, na emeryturze, została nauczycielką historii sztuki w tyskich szkołach.

Życie zatoczyło koło. Po ponad 20 latach służby w policji, Karolina Błaszczyk wróciła do swojej pierwszej miłości. Pełna energii i zapału 1 września zaczęła nową pracę, która zajmować jej będzie tylko dwa dni w tygodniu. Dużo czasu pozostanie na pasje: malowanie, książki oraz taniec (uwielbia m.in. salsę). Karolina Błaszczyk kocha aktywność i m.in. dlatego właśnie dlatego została policjantką. Ale teraz czas na zmianę.