Klub Artystyczny Bakakaj w Tychach. Efekt kobiecości - poezja i obraz

„Należy każdego dnia posłuchać krótkiej pieśni, przeczytać dobry wiersz, zobaczyć wspaniały obraz - i jeśli to możliwe - wypowiedzieć kilka rozsądnych słów” - tak twierdzi Johan Wolfgang Goethe. Każdy kto myśli podobnie, powinien wziąć udział w wernisażu „Efekt kobiecości”.

„Efekt kobiecości” to tytuł niecodziennego wernisażu, jaki odbędzie się w sobotę, 7 czerwca, w tyskim Klubie Artystycznym Bakakaj. Niecodziennego, bowiem prace Moniki Oleksińskiej, warszawskiej artystki, zostaną podane w poetyckiej i muzycznej oprawie. Start o godzinie 20.
- Podczas sobotniego spotkania w tyskim Bakakaju zaprezentujemy wiersze, dla których inspiracją stały się prace bohaterki wieczoru, Moniki Oleksińskiej – tłumaczy Aneta Mlaś, organizatorka wernisażu. – Pomysł polegał na tym, żeby do każdego rysunku powstał wiersz. Do współpracy zaprosiłam poetki, które tak jak ja są zrzeszone w tyskiej grupie poetyckiej Orion.
I tak na Bakakajowej scenie wystąpi sześć poetek. Obok Anety Mlaś zobaczymy Sławę Sibigę, Małgorzatę Annę Bobak, Agatę Cichy, Agnieszkę Kijas oraz Joannę Wing. A zatem sześć kobiet i sześć różnych spojrzeń na twórczość tej samej artystki.
- Są wśród nas przedstawicielki poezji lirycznej, klasycznej, ale też tej niepokorne_j – mówi Aneta Mlaś. – _Jedne lubią krótkie, dosadne formy, inne odnajdują się w bogactwie metafor i tajemnic. Gwarantuję że, będzie to prawdziwy misz-masz poetycki. Powstało 17 wierszy do 17 prac Moniki.

Akcentem podgrzewającym atmosferę jest fakt, że poetki i malarka nie znają się, nigdy ze sobą nie rozmawiały, a zatem ich spotkaniu towarzyszyć będą duże emocje. - Choć wszystkie jesteśmy kobietami, to jednak naszymi duszami targają różne uczucia – mówi Monika Oleksińska, autorka rysunków. – Spodziewam się, że mogę zostać zrozumiana inaczej niż to sobie założyłam, ale to dobrze. To okazja, żeby dowiedzieć się, jak ktoś inny odbiera moje prace. Wierszy nie znam, od początku założyłam, że usłyszę je dopiero ze sceny.

Ale sobotni wieczór w Bakakaju to nie tylko rysunki i poezja. Kolejną atrakcją wieczoru będzie minikoncert gitarowy w wykonaniu Pawła Sawickiego. Młody tyski muzyk zagra kilka popularnych utworów w technice fingerstyle. Ten specyficzny styl polega na tym, że choć utwór grany jest solo, to publiczność odnosi wrażenie jakby występowało dwóch gitarzystów. Na gości czekać będzie też tradycyjna lampka czerwonego wina.

Wystawę prac Moniki Oleksińskiej w tyskim Bakakaju będzie można oglądać do 7 lipca 2014 r