MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Korki zamiast strzałek

DARIUSZ KRAWCZYK
Wkrótce pojawią się tabliczki - "Nie dotyczy chodnika". ZDJĘCIE: ANDRZEJ GRYGIEL
Wkrótce pojawią się tabliczki - "Nie dotyczy chodnika". ZDJĘCIE: ANDRZEJ GRYGIEL
Od poniedziałku weszły w życie znowelizowane przepisy prawa o ruchu drogowym, w myśl których nie obowiązują już tabliczki z namalowanymi "zielonymi strzałkami", każdy znak zakazu zatrzymywania dotyczy też pobocza i ...

Od poniedziałku weszły w życie znowelizowane przepisy prawa o ruchu drogowym, w myśl których nie obowiązują już tabliczki z namalowanymi "zielonymi strzałkami", każdy znak zakazu zatrzymywania dotyczy też pobocza i chodnika, a prowadzący nie mogą opuścić skrzyżowania jeśli zapaliło się czerwone światło.

- Uczestnicy ruchu nie lekceważą wprowadzonych zmian. Do wtorkowego popołudnia nasi policjanci nie wystawili ani jednego mandatu za świadome zignorowanie nowych przepisów - relacjonuje nadkomisarz Marek Struski z częstochowskiej policji drogowej.

Życie kierowcom najbardziej komplikuje bałagan z "zielonymi strzałkami". Stare oznakowania w formie metalowych tabliczek przestały obowiązywać. Tymczasem nadal tkwią przy sygnalizatorach wprowadzając jadących w błąd.

- W Bytomiu na ośmiu skrzyżowaniach umieszczone są namalowane "zielone strzałki", które do 31 grudnia pozwalały na warunkowy skręt w prawo. W ich miejsce mają być obecnie zamontowane elektryczne wyświetlacze. Zarządcy dróg nie przewidzieli jednak pieniędzy na podobne inwestycje i nie wiadomo kiedy podłączą nowe sygnalizatory. Niestety po wprowadzeniu zmian przepisów obserwujemy narastające korki - podkreśla podinspektor Stanisław Surowiec, naczelnik Sekcji Ruchu Drogowego bytomskiej Komendy Miejskiej Policji.

Problem nieaktualnych strzałek dotyczy nie tylko największych miast naszego regionu.

- Po kilku ponagleniach drogowcy pod koniec grudnia zaczęli ściągać stare znaki, lecz nie zdążyli na czas. We wtorek "zielone strzałki" wciąż dezorientowały kierowców. W Cieszynie największe natężenie ruchu notujemy dopiero w środy, gdy mamy dzień targowy. Wtedy dopiero zobaczymy jak zachowają się prowadzący stojąc w ogromnych zatorach - zaznacza młodszy aspirant Jerzy Górny z Sekcji Ruchu Drogowego cieszyńskiej Komendy Powiatowej Policji.

Wiele nieporozumień budzą też znaki zakazu zatrzymywania oraz postoju, które obecnie automatycznie dotyczą także chodników i poboczy dróg. Okazuje się, że ustawiono ich wiele, szczególnie w śródmieściach, chociaż nie zamierzano zakazywać kierowcom zostawiania aut na chodnikach; chodziło wyłącznie o jezdnie. Dotychczas można było - pomimo znaków zakazu postoju - parkować na szerokich chodnikach, o ile dla pieszych pozostawało 1,5-metrowe przejście. Urzędnicy odpowiedzialni za miejskie ulice uważają, że jedynym wyjściem będzie dołączanie do znaków plakietek: "Nie dotyczy chodnika". Skarbnicy gmin podliczają już koszty zamówienia setek dodatkowych tabliczek, ponieważ muszą być one powtarzane po każdym skrzyżowaniu.

- Mamy wiele znaków zakazu postoju, przy których powinna być informacja, że nie obowiązują na chodnikach. Stosowne tabliczki nie zostały jeszcze zamontowane. Dlatego na razie parkowanie jest tam zabronione - dodaje komisarz Krzysztof Majchrzak z tarnogórskiej "drogówki".

Jeśli więc na ulicy stoi znak, który powinien mieć tabliczkę, ale z powodu opieszałości drogowców nadal jej nie przytwierdzono, za zatrzymanie się pod własną kamienicą czy siedzibą zakładu pracy grozi mandat stuzłotowy oraz jeden punkt karny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Korki zamiast strzałek - Katowice Nasze Miasto

Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto