Zarząd koncernu Fiat Chrysler Automobiles podjął decyzję o przerwie w produkcji m.in. w fabryce w Tychach, która jest największą z 13 spółek FCA w Polsce. Zatrudnia ok. 2200 osób.
Najpierw miała to być przerwa dwudniowa, od 16 do 17 marca, na czas głównie dezynfekcji, ale już w poniedziałek, 16 marca, zdecydowano o przedłużeniu przerwy do 27 marca.
Co to oznacza dla zakładu? Łatwo obliczyć. Jeśli z linii produkcyjnej w Tychach zjeżdża dziennie ponad tysiąc aut, to 10 dni przerwy (nie licząc sobót) daje ponad 10 tys. aut mniej na rynku.
Koncern jeszcze nie podjął decyzji dotyczących kwestii finansowych w stosunku do swoich pracowników, którzy pozostają w tym czasie w domu.
Profilaktyczna przerwa w produkcji zarządzona została nie tylko w tyskiej fabryce FCA, ale także w fabryce serbskiej oraz fabrykach włoskich. Przerwa ta wynika z pandemii koronawirusa, który każdego dnia dotyka kolejne osoby w niemal wszystkich krajach świata.
W Polsce pierwszy przypadek koronawirusa ministerstwo zdrowia potwierdziło 25 lutego. Listę ofiar śmiertelnych 12 marca otworzyła 56-letnia kobieta. 17 marca rano jest już 205 potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce oraz pięć zgonów.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?