Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus: Foliowe rękawiczki na trawnikach. Zaśmiecone miasta. Zobaczcie zdjęcia

RED
Jednorazowe rękawice foliowe fruwające po mieście
Jednorazowe rękawice foliowe fruwające po mieście JP
Koronawirus: Foliowe rękawiczki na trawnikach. Zaśmiecone miasta przez epidemię koronawirusa. Miejscami więcej fruwających rękawiczek jednorazowych niż spacerujących ludzi.

Koronawirus: Foliowe rękawiczki na trawnikach. Zaśmiecone miasta. Nowy problem związany z epidemią koronawirusa.

1 stycznia 2020 r. minęły dokładnie dwa lata, jak na mocy ustawy skończyły się w sklepach darmowe foliówki. Za każdą trzeba zapłacić. - Doliczyć płatną reklamówkę? - pyta za każdym razem kasjerka.
Klient najczęściej dziękuje, wyciągając torbę zakupową z tkaniny.

Tyszanie mieli już wtedy za sobą ponad 10 lat funkcjonowania uchwały zakazującej używania foliowych reklamówek (uchwała została wprowadzona w listopadzie 2007 r.).

Tychy, które wcześniej tonęły w foliowych reklamówkach, zaczęły się powoli oczyszczać. W końcu prawie całkowicie zniknęły widoki foliówek okręconych na gałęziach lub wplątanych w żywopłoty.

Epidemia koronawirusa spowodowała, że w wielu sklepach pojawiły się jednorazowe rękawice foliowe, które należy wrzucić do kosza przed wyjściem.Niestety, nie wszyscy dbają, by zostały one w sklepie. Wrzucone do kosza na zewnątrz są z nich z łatwością wymiecione przez wiatr i puszczone w miasto.

Najwięcej ich oczywiście w okolicy sklepów. Nie bezpośrednio przy nich, ponieważ z wypuzzlowanych powierzchni szybko przenoszone są tam, gdzie mogą się o coś zaczepić, czy na trawniki przy blokach. Silniejszy podmuch wiatru podrywa je i roznosi po mieście.

Tak jest nie tylko w Tychach, ale i w innych miastach.

- W Katowicach okolice supermarketów, gdzie rękawiczki foliowe klientom są rozdawane, są regularnie sprzątane przez obsługę sklepu. Nie zdarza się, by fruwały wokół wejścia czy miejsc gdzie składowane są wózki.. Częściej można je przyuważyć przy mniejszych sklepach, ale zazwyczaj w okolicach koszy na śmieci, z których zwyczajnie wywiewa je wiatr - mówi mieszkanka Katowic.

- Nie tylko rękawiczki, ale także maseczki ludzie rzucają gdzie popadnie - mówi mieszkanka Gliwic. - Kilka razy, a mieszkam w domu, którędy mieszkańcy idą do sklepu, zbierałam rękawiczki jednorazowe, a ostatnio takie maseczki. A kosz kilka kroków obok. Co z tego, ze będziemy takich rzeczy używać dla bezpieczeństwa, skoro potem zanieczyszczamy nimi otoczenie?

Starajmy się nie wynosić jednorazowych rękawiczek poza sklep. Nie pozwólmy, by zaśmieciły nam przestrzeń publiczną.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto