"Rezygnujemy z napełniania kropielnic kościelnych wodą święconą" - to jedno z zaleceń Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski z dnia 12 marca 2020 r. na czas stanu zagrożenia epidemicznego koronawirusem.
Kościoły opróżniły swoje kropielnice. Wchodzący do kościoła bł. Karoliny w Tychach w kropielnicach, zamiast wody, zobaczyli białe kartki.
Opróżnione kropielnice zostały także w tyskim kościele św. Maksymiliana Kolbe. Niestety, ktoś wody tam nalał. Na nic się zdało kolejne opróżnienie i kolejne, woda wraca.
Ks. dr Grzegorz Strzelczyk, proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbe w Tychach napisał na Facebookowym profilu parafii:
"Partyzanckie napełnianie kropielnic się powtarza
Bardzo proszę uważać przy wchodzeniu do kościoła i zgłaszać w razie czego."
Jedna z internautek zamieściła w komentarzach swój "Apel do Partyzantów: zastanówcie się nad swoją NIEODPOWIEDZIALNOŚCIĄ i ZANIECHAJCIE swoich praktyk".
Sprawdziliśmy w kilku innych parafiach tyskich: takiego problemu nie ma.
W kwestii wody w kropielnicach zaskakujące jest słowo pasterskie arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego, który w swoim liście na trzecią niedzielę Postu, 15 marca, napisał m.in.:
"Duszpasterze dbają, by była zawsze świeża i odnawiana przynajmniej raz w tygodniu.W razie potrzeby, woda w kropielnicach jest wymieniana dosłownie każdego dnia. Nie lękajcie się sięgać z wiarą po wodę święconą. Nie lękajcie się świątyni. Nie lękajcie się Kościoła. Otwórzcie na nowo Chrystusowi drzwi Waszych serc i myśli, Waszych wyborów i czynów."
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?