Ks. Jacek Kołodziej, nowy proboszcz parafii św. Jadwigi Śląskiej w Tychach, w swoim pierwszym kazaniu przede wszystkim przedstawił się swoim parafianom, nie ukrywając, że ma w swojej kapłańskiej biografii kilka punktów stycznych z ks. Stefanem Nowokiem.
- Urodziłem się w Rudzie Śląskiej, tak jak ks. Stefan, który pochodzi z rudzkiej dzielnicy Bielszowice. Obaj byliśmy wikarymi w parafii św. Antoniego w Rybniku, gdzie do dziś ks. Nowoka pamiętają jako fantastycznego księdza z gitarą - mówił. - Święcenia kapłańskie przyjąłem w 1992 r. z rąk abp. Damiana Zimonia, metropolity katowickiego. Moją pierwszą parafią była Matki Kościoła, Niepokalanej Jutrzenki Wolności w Katowicach- Brynowie. Kościół dopiero się budował, nie doczekałem się w niej pierwszej mszy. Druga parafia też była budująca się. To parafia bł. Karoliny w Tychach. Tychy zatem znam, aczkolwiek bardzo się one zmieniły przez te 17 lat [ksiądz był wikarym w Karolinie w latach 1995-99 - red.]. Potem na 15 lat trafiłem do Rybnika. Na tak długo, bo byłem tak kapelanem sióstr wizytek. Ostatnie dwa lata spędziłem w parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Siemianowicach Śląskich.
Ks. Jacek Kołodziej, nowy proboszcz, nie ukrywał, że wie, co dzieje się w sercu parafian i samego odchodzącego ks. Stefana Nowoka, bo sam czuł się podobnie, gdy po 15 latach odchodził z Rybnika. Swoich nowych parafian prosił o wsparcie modlitewne. - Pokornie proszę o modlitwę - powiedział.
Nie ukrywał, że jest pełen obaw przed zadaniami, które stawia przed nim nowe stanowisko. - Przez 24 lata byłem wikarym i wiem, jak to jest, ale proboszczem do tej pory nie byłem - powiedział.
Dziękował wszystkim za obecność, zwłaszcza paniom w strojach regionalnych i górnikom, na widok których - jak powiedział - poczuł się swojsko. Dziękował też tym ze swojej poprzedniej parafii, którzy zechcieli przybyć do Tychów na jego ingres.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?