Czy pani tak wszystko pisze z życia?/ Z życia. / A łatwo się pani pisze? / Łatwo. / A jak się pani żyje?..."
Tym fragmentem ,Ludzkiego gadania" Agnieszki Osieckiej zaczął się sobotni spektal w wykonaniu członków Amaltei, nieformalnej grupy młodych pszczyńskich poetów. Zmarła pięć lat temu poetka, autorka blisko 2000 tekstów piosenek, wierszy, felietonów, była nie tylko mistrzynią i wzorem dla piszącej młodzieży. Była ich przyjaciółką i życzliwym odbiorcą ich wierszy. Przyjeżdżała na biesiady poezji urządzane przez Annę Kast i jej grupę. Nic dziwnego, że ludzie młodsi od jej córki Agaty Passent mówią o niej po prostu Agnieszka.
- Poznałam Agnieszkę na IX Biesiadzie. Byłam wtedy uczennicą klasy maturalnej w ,Chrobrym". Był to mój pierwszy występ publiczny i miałam wielką tremę. W trakcie czytania oczy moje i Agnieszki Osieckiej, która gdzieś tam sobie przycupnęła wśród widzów, spotkały się. W tym spojrzeniu było coś takiego, co dodawało otuchy. Poczułam jak trema mnie opuszcza. Później ona podeszła i wręczyła mi kwiat z bukietu, jaki otrzymała. Odebrałam to jako wielkie wyróżnienie. Kwiatek zasuszyłam i trzymam w puzderku z biżuterią - opowiada Beata Klimek. Dziś młoda lekarka pracująca w Klinice Neurologii Dziecięciej w Katowicach.
W półtoragodzinnym spektaklu złożonym z wierszy i piosenek Osieckiej, przeplatanych wspomnieniami o poetce oprócz Beaty udział wzięli Anna Kast, Ania Parot, Łukasz Urbanek, Leszek Bogdanowicz, Sylwia Klimek i Bartłomiej Gołek - współautor scenariusza i współgospodarz wieczoru. W pierwszej części te same osoby dialogowały z sobą wierszami własnego autorstwa. Z krótkim koncertem wystąpiło też ,Con Fuoco" i młode gitarzystki z ogniska muzycznego. A wszystko działo się w nastrojowej knajpce Tadeusza Ślużyńskiego przy ul. Katowickiej.
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?