MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lepiej grać niż kupować

(ls)
Robert Kornas (w białym stroju) i jego koledzy będą musieli wywalczyć awans na parkiecie. Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Robert Kornas (w białym stroju) i jego koledzy będą musieli wywalczyć awans na parkiecie. Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Wraz z doniesieniami o kłopotach finansowych pierwszoligowej drużyny koszykarskiej Alby Chorzów, pojawiła się informacja o możliwości... kupienia miejsca w I lidze przez Big Star Tychy.

Wraz z doniesieniami o kłopotach finansowych pierwszoligowej drużyny koszykarskiej Alby Chorzów, pojawiła się informacja o możliwości... kupienia miejsca w I lidze przez Big Star Tychy. Początkowo działacze klubu z Chorzowa rozważali możliwość przeprowadzki drużyny do Tarnobrzega i na bazie II-ligowej Siarki utworzenia zespołu pierwszoligowego.

Jednak z wydanego kilka dni temu oświadczenia chorzowian wynika, iż zrezygnowano z połączenia z Siarką. Czy jest zatem możliwy „wariant tyski”?
– Wszystko jest możliwe, ale jak się dowiedzieliśmy, działacze i koszykarze Alby przygotowują się do nowego sezonu, zbierają drużynę i chcą wystartować w lidze – powiedziała Teresa Dembowska, prezes klubu. – Sprawa przestała być raczej aktualna. Trzeba także wziąć pod uwagę, że w Tychach nie ma obecnie hali, która spełniałaby wymogi gry w I lidze. Mam nadzieję, że jeśli awansujemy za rok, kolejny sezon rozgrywać już będziemy w nowej hali municypalnej.

Trener Big Stara Grzegorz Pinkowski nie jest zwolennikiem „kupowania” miejsc w lidze, choć w polskim sporcie zdarzają się takie przypadki (futbol: fuzja GKS Tychy i Sokoła Pniewy, siatkówka: Gwardia Wrocław kupiła miejsce w lidze od Chełmca Wałbrzych, a Sosnowiec – od Wołomina).
– Awans powinien następować poprzez rywalizację sportową, a nie przy „zielonym stoliku” – stwierdził. – Nasza drużyna musi jeszcze przynajmniej rok pograć w II lidze. Co prawda planujemy wzmocnienia, ale i tak budowanie zespołu, który w przyszłości ma grać w I lidze, musi potrwać przynajmniej jeden sezon.

Mieć pierwszą ligę i grać w Chorzowie, Goczałkowicach czy Bieruniu nie ma chyba większego sensu. Lepiej poczekać, aż awans wywalczą tyscy koszykarze. Zespół trenuje do 17 czerwca, potem trener Pinkowski dołączy do ekipy grupę młodych zawodników. W lipcu zaplanowano urlopy, a przygotowania do nowego sezonu rozpoczną się 1 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto