W dzisiejszym finałowym odcinku II edycji programu „Śpiewajmy razem. All Together Now” wystąpi leszczynianin Roman Reed-Jarząbek.
„Śpiewajmy razem. All Together Now” to format, jakiego jeszcze nie było. Przypomnijmy, że uczestników ocenia aż stu jurorów - ekspertów muzycznych, wokalistów i osobowości z wyjątkową charyzmą. To największy panel jurorski w historii telewizji, przed którym występuje plejada utalentowanych uczestników, prezentujących różne gatunki muzyczne i wszystkie style wokalne. Kapitanem jury jest Beata Kozidrak z zespołu Bajm.
Zadaniem uczestników jest zaśpiewanie utworu w taki sposób, aby porwać do wspólnego śpiewania i zabawy, jak największą liczbę jurorów. Im więcej osób wstanie ze swoich miejsc i zaśpiewa z uczestnikiem, tym wyższy będzie jego wynik. Nie jest to łatwe, gdyż uczestników oceniają osoby, których życie na co dzień związane jest z muzyką.
W dzisiejszym odcinku pojawi się Roman Reed-Jarząbek, który ostatnim występem, który miał miejsce miesiąc temu zapewnił sobie udział w wielkim finale. Wtedy to wykonał m.in. utwór pt. ,,Gdy nie ma dzieci" Kultu. Skąd pomysł, aby wziąć udział w tym programie?
- Od niepamiętnych czasów chciałem sprawdzić co takiego jest w programach tupu talent show. Bardzo odpowiada mi formuła, gdzie trzeba zaprezentować utwór, a następnie jest się ocenianym tu i teraz przez jurorów, którzy nie znają wykonawcy ani też jaką piosenkę będzie wykonywał. Poza tym na wyniki wykonawcy nie mają wpływu widzowie przed telewizorami poprzez np. głosowanie sms czy podobne - tłumaczy Roman Reed-Jarząbek.
Leszczynianin na co dzień śpiewa, a właściwie tworzy muzykę - pisze i gra na gitarach. Przez kilka lat grał na gitarach w zespołach: Andrzeja Krzywego (DeMono), Rudiego Schubertha, Joanny Liszowskiej czy Roberta Rozmusa.
- W planach mam nagranie i wydanie albumu poznańskiego zespołu Rock Imagination, z którym gram i dla którego komponuje, a w przyszłym roku wydanie swojego drugiego albumu – mówi Roman Reed-Jarząbek
Zwycięzca dzisiejszego finału otrzyma nagrodę – 100 tys. zł.
- Przed finałem jestem odrobinę zdenerwowany. Producenci postanowili z finału zrobić fajne show. Będą płomienie, konfetti, głośna publiczność i oczywiście rozśpiewana setka jurorów. Producenci postanowili też, że wycisną z nas najskrytsze talenty i zmobilizują do tańca synchronicznego. Zaśpiewam jeden utwór. Co do konkurencji - niestety jest na najwyższym poziomie, To naprawdę zawodowcy mimo, że amatorzy – dodaje Roman Reed-Jarząbek.
Odcinek finałowy będzie można obejrzeć w Telewizji Polsat o godz. 20:35.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?