Gazeta Wyborcza poinformowała o niepokojącej sytuacji przy ul. Świętojańskiej w Poznaniu. Proboszcz parafii miał wyremontować i wydzierżawić restaurację znajdującą się na terenie parafii. Lokal znajduje się na terenie dawnego cmentarza, który zlikwidowano w latach 60.
Podczas prac remontowych, które zaczęły się latem 2022 roku, pracownicy mieli znaleźć ludzkie szczątki. Tego faktu nie zgłoszono do odpowiednich służb, a kości schowano w foliowym worku w wiacie śmietnikowej.
Czytaj też: Pierwsza pływalnia w Wielkopolsce zamyka się przez ceny gazu i prądu
Miejska konserwatorka zabytków Joanna Bielawska-Pałczyńska przekazała dziennikarce "Gazety Wyborczej", że podczas wizji nie stwierdzono zalegania na powierzchni materiału zabytkowego ani kostnego, ale prowadzone prace ziemne były nielegalne. Zawiadomiono prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.
Według prawa, wykopanie ludzkich szczątek, zobowiązuje do pochowania ich w innym miejscu. Ksiądz Paweł Deskur stwierdził, że nie wiedział, że trwające prace są pracami ziemnymi.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?