Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marszałek dowiedział się o wojnie dyrektorsko-lekarskiej w szpitalu wojewódzkim

JOL
Marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz, spotkał się w tyskim szpitalu z dyrektorem, ordynatorami oraz związkami zawodowymi. Sprawa szpitala będzie omawiana na czwartkowym posiedzeniu zarządu województwa.

Oto relacja ze spotkania marszałka ze związkami. Tak nam je przedstawił Maciej Niwiński, wiceprzewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Uczestniczyłem w trzecim spotkaniu i przedstawiłem opinię OZZL, zwracając uwagę w szczególności na antagonizowanie grup zawodowych przez dyrektora i przede wszystkim na znaczne straty finansowe dla szpitala spowodowane różnymi decyzjami dyrektora szpitala, m.in. decyzją o wprowadzeniu z dniem 1 grudnia 2010 r. równoważnego systemu pracy lekarzy (do 48 godzin w tygodniu). Wyjaśniłem, że straty te są skutkiem znacznego zmniejszenia ilości wykonywanych w szpitalu zabiegów operacyjnych (a za to płaci NFZ) oraz wydłużenia średniego czasu pobytu pacjenta w szpitalu. Błędem jest również zaniechanie dyrektora, który nie podjął żadnych działań w celu zmiany systemu pracy lekarzy od 1 stycznia 2011 r. (a procedura ta musi trwać co najmniej 28 dni wg prawa), co oznacza, że ten system będzie również obowiązywał w styczniu 2011 r. z kolejnymi stratami dla szpitala. Efektem tych strat może być brak wypłaty dla wszystkich pracowników szpitala w styczniu 2011 r.

W związku z pojawiającymi się informacjami o rzekomo niebotycznie wysokich wynagrodzeniach lekarzy szpitala marszałek uzyskał również informację o moim wynagrodzeniem za miesiąc listopad 2010 r. w wysokości 1607,86 zł za pełny etat (I rata, czyli 50% mojego wynagrodzenia) wpłaconym na moje konto bankowe w dniu 9 grudnia 2010 r. Marszałek został również poinformowany o oburzeniu rodzin niektórych pacjentów, którzy na podstawie pisemnej decyzji dyrektora zostali niespodziewanie w dniu 8 grudnia 2010 r. przewiezieni z oddziału uraz.-ortop. do szpitala Św. Barbary w Sosnowcu. Zwróciłem również uwagę, że WSS nr1 w Tychach historycznie ma – w porównaniu z niektórymi innymi szpitalami podobnej wielkości w woj. śląskim – stosunkowo niski „kontrakt” z NFZ, a kontrakt np. o 5 mln zł wyższy w każdym roku stanowi olbrzymią różnicę dla szpitala. Podkreśliłem również, że głównym wierzycielem szpitala dzisiaj są pracownicy szpitala, którzy zwłaszcza w sytuacji zwolnienia z pracy natychmiast złożą pozew do sądu o wypłatę zaległych należności z Funduszu Świadczeń Socjalnych (na kwotę łącznie ponad 3 mln zł). Marszałek został również poinformowany, że dyrektor szpitala odmówił przyjmowania pism od lekarzy, m.in. pism dot. ich indywidualnego stosunku pracy (informujących pracodawcę o bezprawnym poleceniu służbowym pracy w Izbie Przyjęć i o tym, że w związku z takim poleceniem skutki prawne będą spoczywać wyłącznie na pracodawcy) i, że decyzją OZZL pisma takie przyjmuje teraz Zarząd OZZL i prześle je listem poleconym dyrektorowi szpitala do wiadomości marszałka.

Przewodniczący Związku Zawodowego Anestezjologów stwierdził, że w wyniku nagłej choroby jednego z anestezjologów, brak jest obsady dyżurowej na dwa dni w tym tygodniu w obecnym systemie pracy lekarzy i nie da się tej obsady zapewnić zgodnie z prawem (tzn. przy założeniu, że lekarz pracuje do 48 godz. w tygodniu i że musi to być lekarz specjalista anestezjolog), co powoduje, że może dojść do zagrożenia zdrowia i życia bowiem dostępni lekarze rezydenci (tzn. w trakcie szkolenia specjalistycznego na specjalistę anestezjologa, jeszcze bez specjalizacji) nie mogą samodzielnie pełnić dyżurów i np. prowadzić znieczulenia pacjentów.

Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych wyraziła zaniepokojenie sytuacją personelu pielęgniarskiego oddziału uraz.-ortop., w związku z zapowiedzianą przez dyrektora likwidacją oddziału oraz stwierdziła, że po rozmowach z dyrektorem personel pielęgniarski oddziału będzie pracował w innych oddziałach szpitala. W związku z nigdy nie zrealizowanym porozumieniem o podwyżkach wynagrodzeń dla pielęgniarek sprzed 2 lat (o wartości ok. 14 mln zł) zapowiedziała złożenie przez pielęgniarki pozwów sądowych.

Marszałek stwierdził, że Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 1 w Tychach należy do flagowych szpitali w województwie śląskim i nie wyobraża sobie, aby w takich szpitalach były likwidowane oddziały. Stwierdził, że szpital musi pozostać interdyscyplinarny i, że dzisiejsze spotkanie nie zakończy się wyłącznie na wysłuchaniu stron. Następnie dodał, że w czwartek 16 grudnia odbędzie się posiedzenie Zarządu Województwa Śląskiego i jednym z jego tematów będzie sprawa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Tychach. Dodał, że do końca tygodnia można spodziewać się decyzji dot. szpitala.

W tej sytuacji Zarząd OT OZZL w Tychach podjął decyzję, że najbliższe zebranie lekarzy szpitala organizowane przez OT OZZL w Tychach rozpoczynające się w czwartek o godz. 14.00 zakończy się po uzyskaniu informacji z Urzędu Marszałkowskiego o decyzjach podjętych przez Zarząd Województwa Śląskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto