Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto planuje kolejną modernizację ul. Mikołowskiej

BOGUSŁAW JASTRZĘBSKI
Ulica Mikołowska ma zostać poszerzona kosztem tego trawnika i chodnika. Przed oknami domów mają stanąć dźwiękochłonne ekrany. Fot. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Ulica Mikołowska ma zostać poszerzona kosztem tego trawnika i chodnika. Przed oknami domów mają stanąć dźwiękochłonne ekrany. Fot. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Tyszanie z ulicy Mikołowskiej od lat walczą o ograniczenie ruchu na tej ulicy. Bezskutecznie. Czeka ich kolejna modernizacja drogi, która ich zdaniem jeszcze bardziej utrudni im życie.

Tyszanie z ulicy Mikołowskiej od lat walczą o ograniczenie ruchu na tej ulicy. Bezskutecznie. Czeka ich kolejna modernizacja drogi, która ich zdaniem jeszcze bardziej utrudni im życie.

- Ten dom wybudowali moi rodzice. Nasza udręka zaczęła się w latach siedemdziesiątych. Wtedy otrzymali pismo informujące o zamiarze poszerzenia ul. Mikołowskiej. Mieli oddać 20 metrów z naszej własności pod drogę. Kiedy nie chcieli się na to zgodzić, przysłano spychacz, który przewrócił ogrodzenie do ogrodu, Zostaliśmy wywłaszczeni z naszych gruntów. Przez lata cierpliwie znosiliśmy to, że pod naszymi oknami jeżdżą potężne ziły uważając, że kiedyś budowa miasta się skończy. Nie wiedzieliśmy, że dramat się zacznie - powiedziała Irena Czmok.

Opowiada, że w połowie lat osiemdziesiątych na ul. Mikołowskiej postawiono znak "tranzyt" i zaczęły tędy jeździć potężne tiry. W swoim domu przechowuje kilka teczek pełnych pism, ekspertyz i wycinków prasowych - efekt jej kilkuletniej batalii o wycofanie ciężkiego transportu z ul. Mikołowskiej.

- Pisałam do Urzędu Miejskiego, wojewody, Okręgowej i Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych, nawet Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W 1993 roku ODDP odpowiedziała, że do 1995 roku cały tranzyt z ulicy Mikołowskiej zostanie wyprowadzony na autostradę, a nasza ulica stanie się lokalną drogą. Mamy rok 2002. Wszystko pozostało bez zmian - mówi mieszkanka Mikołowskiej, której dom dzieli od drogi tylko kilka metrów.

W jednym ze swoich pism skierowanych do władz Tychów napisała: "Odwołuję się do sumień i serc odpowiedzialnych za nasz dramat. Cztery lata temu ulica Mikołowska została przejęta przez gminę. Wzywamy wszystkich, którzy wprowadzili na ul. Mikołowską tranzyt, na drogę do tego nie przystosowaną, którzy zgotowali ludziom tu mieszkającym piekło na ziemi do refleksji nad swoimi nieodpowiedzialnymi decyzjami. Domagamy się od władz miasta podjęcia skutecznych działań dla wycofania tranzytu i ciężkiego transportu z ulicy Mikołowskiej".

Przed dwoma laty państwo Czmokowie wyremontowali swój dom. Dziś ściany pękają, z sufitu sypie się tynk, we wszystkich pomieszczeniach. Dlatego latem śpią w namiocie w ogrodzie.

- Przed kilkoma laty Mikołowską wyremontowano i nic się nie zmieniło. Teraz władze miasta zapewniają, że nasza gehenna się skończy, bowiem szykuje się kolejny remont ulicy. W jego ramach ma zostać dobudowany... czwarty pas ruchu. Koncepcja rozbudowy mówi o dobudowaniu pasa nie od strony torowiska kolejowego browaru, ale z tej, gdzie znajdują się nasze domy. Wyjdzie na to, że jezdnia znajdzie się w mojej sypialni - mówi I. Czmok, która nie wyraża zgody na jakiekolwiek działania, które naruszyłyby jej nieruchomość.

- Sam mieszkam przy ul. Mikołowskiej i prywatnie nie jestem z perspektywy poszerzenia drogi zachwycony. Jednak ze względów bezpieczeństwa jest to konieczne. Wszystkie badania prowadzone zarówno przez DODP jak i miasto wskazują, że 70 procent ruchu samochodowego to nie tranzyt, a ruch lokalny. Projekt rozbudowy drogi przewiduje wykonanie czwartego pasa od strony północnej. Jest to uzasadnione warunkami technicznymi - mówi Henryk Drozdek, naczelnik Wydziału Komunikacji UM w Tychach, - Dla złagodzenia skutków, domy od ulicy mają zostać odgrodzone dźwiękoszczelnymi ekranami. Inwestycja wykonywana będzie etapami, by do minimum ograniczyć skutki prowadzonych robót. Z ruchu wyłączony będzie tylko jeden pas. Dwa pozostałe przez cały czas będą otwarte dla kierowców.
Podobnego zdania są autorzy koncepcji rozbudowy drogi, powstałej w Pracowni Planowania Przestrzennego i Architektury.

Do 20 sierpnia koncepcja rozbudowy Mikołowskiej ma zostać przesłana do Wydziału Architektury UM w Tychach. Chodzi o zaopiniowanie i uzyskanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu. Po tym terminie każdy zainteresowany ma indywidualnie otrzymać zawiadomienie o warunkach wykupu gruntu przez miasto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto