Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy Dzień Kobiet w PRL – rajstopy, wuzetka i goździk

Elżbieta Bielewicz
Obowiązkowe cmoknięcie w rękę i goździk...
Obowiązkowe cmoknięcie w rękę i goździk... za Dziennik Zachodni
Hucznie obchodzono Międzynarodowy Dzień Kobiet w PRL. We wszystkich zakładach pracy, biurach czy na halach produkcyjnych pojawiali się panowie z naręczami przywiędłych goździków, tulipanów lub – co było szczytem elegancji i szczodrości rady zakładowej – gerberów. I nie o przejaw sympatii tu chodziło, ale o obowiązek! Bo państwowy charakter tego święta zniesiono dopiero w 1993 roku.

W czasach PRL półki sklepowe świeciły pustką, tak więc z okazji Dnia Kobiet panie otrzymywały towary deficytowe. Najczęściej były to rajstopy, ręczniki, ścierki kuchenne, mydła, czy kawa. W trudniejszych czasach kobiety obdarowywano męskimi skarpetkami! Ale bywało, że dostały bilet do kina lub teatru. Prezent prezentem, ale w papierach wszystko musiało grać, dlatego panie były zobowiązane pokwitować te upominki. W niektórych firmach na tablicach ogłoszeń pojawiały się nawet informację, iż jest to obowiązkowe pod groźbą kar dyscyplinarnych!

Panie musiały wytrzymać jeszcze tylko obcałowywanie rączek (najczęściej zamaszyście szarpanych przez panów do góry) i miały spokój. W niektórych firmach dodatkowo zapraszano je na kawę podawaną w szklance w metalowym koszyczku z tradycyjną wuzetką. Te spotkania, niestety, nie wszędzie uznawane były za miłe, bowiem ich nieodzownym elementem były przemówienia „w temacie”.

Święto z „Kwiatkiem dla Ewy” w czasie PRL-u był jedną z okazji wykorzystywanych przez państwową propagandę. Pokazywano uśmiechnięte panie przy fabrycznych maszynach, w okienkach pocztowych, kierujące ruchem drogowym, czy spacerujące z wózkiem po parku. Wprowadzając je komuniści chcieli stworzyć przekonanie, że partia wyznacza dla kobiet nowe role, jednocześnie doceniając ich wkład w budowanie socjalistycznej rodziny.
„Nie ma dziś w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli” – mówił Władysław Gomułka, składając życzenia z okazji Dnia Kobiet zapracowanym włókniarkom, telefonistkom, przodownicom pracy, czy matkom wychowującym dzieci.

W latach 50. mimo obecnego w mediach wzorca krzepkiej robotnicy, nie zapominano o gospodyniach domowych, ale podkreślano ich rolę w wychowaniu nowego pokolenia. Zachęcano je nawet do racjonalizacji zajęć domowych, oszczędności i gospodarności. W 1952 roku na łamach jednego z wydań popularnej wówczas „Przyjaciółki” można było przeczytać „Kobiety niepracujące zawodowo mogą również podjąć bardzo wiele cennych zobowiązań. Na przykład zbieranie odpadków użytkowych, co przynosi Państwu bardzo duże oszczędności. Powinny dopilnować, aby na podwórzu każdego domu były skrzynki na niepotrzebny papier, żelazo, szkło. Albo takie zobowiązania... „przy zabudowaniach gospodarskich przedszkola założyć małą chlewnię na dwa lub trzy tuczniki. Członkinie waszego koła gromadziłyby odpadki”.

W latach 70. zrobiło się na szczęście trochę normalniej o można było nawet skrytykować to i owo. Na łamach „Ziemi Kaliskiej” z 1972 roku w okolicznościowym tekście „Kobiety o sobie” można przeczytać „pracując na męskich stanowiskach nie narzekamy na brak uznania kierownictwa, które widzi nasza pracę i troszczy się o dobre warunki, ale przy nagrodach i premiach mniej jesteśmy dostrzegane, niż mężczyźni i to nas boli”.

Ale były i weselsze momenty w obchodzeniu Dnia Kobiet. Zadziwiające było, że w dniu tego święta na ulicach miasta widać było wielu mocno podchmielonych panów w rozchełstanych płaszczach i przekrzywionych kapeluszach ze złamanym kwiatkiem w ręce. Był to też chyba jedyny dzień w roku, w którym pijani panowie czuli się w pełni usprawiedliwieni i otwierając drzwi mieszkania oznajmiali żonie „No o co ci chodzi? Przecież dzisiaj Dzień Kobiet!”.

TM - Premiery kinowe w marcu 2018

źródło: telemagazyn.pl/x-news.pl.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Międzynarodowy Dzień Kobiet w PRL – rajstopy, wuzetka i goździk - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto