Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minęła 10. rocznica tragicznej śmierci Marka Kotańskiego. Tychy też Go wspominają

Redakcja
Tak pisaliśmy 1o lat temu
Tak pisaliśmy 1o lat temu Jolanta Pierończyk
19 sierpnia minęło dokładnie 10 lat od śmierci Marka Kotańskiego. 10 lat temu był jeszcze w Tychach Festiwal Muzyczny im. Ryśka Riedla. I był tu wtedy także Marek Kotański. Mówił wtedy: "Bierzcie moje autografy. Po mojej śmierci będą cenne...". Kto mógł wiedzieć, że zginie trzy tygodnie później.

10 lat temu Marcin Sitko w tyskim dodatku do "Dziennika Zachodniego" pisał:

"Marek Kotański przyjeżdżał do Tychów na zaproszenie Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UM. Poznał Ryśka Riedla, gdy ten na krótko przed śmiercią trafił do jednego z ośrodków Monaru, w Babigoszczy, niedaleko Szczecina. Doskonale zdawał sobie sprawę, że Rysiek mógłby dalej tworzyć, gdyby nie jego choroba. To popychało go do Tychów. Chciał uświadomić i ostrzec tutejszą młodzież, że branie nie daje człowiekowi zupełnie nic, może poza ... śmiercią".

Czy ktoś spotkał Kotańskiego podczas festiwali im. Ryśka Riedla? Jak Go zapamiętał?

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto