Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

My i psy

SYLWIA PLUCIŃSKA (zm)
W miejscach publicznych psa zawsze należy prowadzić na smyczy, a nawet w kagańcu.


ZBIGNIEW MARSZAŁEK
W miejscach publicznych psa zawsze należy prowadzić na smyczy, a nawet w kagańcu. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Pewien chłopak w drodze do szkoły przechodził codziennie obok ogrodu, w którym biegał pies. Drażnił go wtykając między pręty ogrodzenia patyk. Pies szczerzył kły, szczekał, ale solidny płot skutecznie oddzielał obie ...

Pewien chłopak w drodze do szkoły przechodził codziennie obok ogrodu, w którym biegał pies. Drażnił go wtykając między pręty ogrodzenia patyk. Pies szczerzył kły, szczekał, ale solidny płot skutecznie oddzielał obie nielubiące się istoty. Trwało to jakiś czas. Jednego dnia chłopak spotkał psa dość daleko od miejsca ich codziennych spotkań. Spokojnie biegające zwierzę na widok chłopca zjeżyło się i ruszyło do ataku. Chociaż w pobliżu były inne obce osoby, pies bezbłędnie rozpoznał prześladowcę. Historia ta zdarzyła się naprawdę, a opowiedział mi ją weterynarz, do którego pies trafił na obserwację po ugryzieniu chłopca.

Zdarzenie to powinno by przestrogą dla właścicieli psów, które nie powinny biegać bez nadzoru. I dla rodziców oraz opiekunów dzieci, którzy powinni nauczyć dziecko, jak ma się zachować w kontaktach z psami (po pierwsze - nie drażnić!). Czy chcemy, czy nie, zwierzęta te żyją obok nas i zawsze może dojść do nieoczekiwanych spotkań. Trzeba wiedzieć, co robić, żeby kontakty te nie kończyły się tragicznie. Co jakiś czas jesteśmy porażani informacjami o dotkliwych pogryzieniach ludzi przez psy. Czasami dochodzi nawet do wypadków śmiertelnych.

- U nas na szczęście nie doszło do takiego zdarzenia. Bezpańskie psy nie stanowią problemu nr 1. Jednak doszliśmy do wniosku, że trzeba zadziałać prewencyjnie. Zgodnie z zasadą: lepiej zapobiegać niż leczyć. Stąd akcja ulotkowa i spotkania w szkołach - mówi Włodzimierz Szlachta, komendant policji w Pszczynie.

Wspólnie ze starostwem i powiatowym inspektorem weterynarii opracowano i wydano ulotkę "Pies nie zawsze jest Twoim przyjacielem".

- Trafiły do szkół i przedszkoli, zainteresowaliśmy nimi także administracje budynków, na pewno dotrą też do prywatnych posesji - mówi Marek Czajkowski, zastępca naczelnika sekcji prewencji w KPP.

Policjanci prowadzą także dla dzieci i młodzieży lekcje z udziałem psów służbowych, gdzie demonstrują możliwe zachowania zwierząt i uczą, jak należy się zachować w momencie zagrożenia. Wszystkie te poczynania są konsekwencją "Planu przeciwdziałania zagrożeniu pogryzieniami ludzi przez psy", jaki opracowano w pszczyńskiej komendzie pod koniec ub. roku.

Sprawy w sądzie

Straż Miejska w Tychach zgłosiła w roku 2002 do sądu dziesięć skarg przeciwko niefrasobliwym właścicielom psów. Trzy z nich dotyczyły pogryzień.

Pies na lekcji

Jutro o godz. 12 w Pszczyńskim Centrum Kultury zorganizowana zostanie "lekcja z psem". Poprowadzi ją jeden z policjantów KPP, który na co dzień pracuje z psem służbowym. Pokaże elementy tresury i opowie, jak się zachować w kontaktach z psem.

Bronisława Sojka: - Wielu ludzi bierze sobie psa, kiedy jest mały i wygląda jak zabawka, ale jak podrośnie, to go wyrzucają. Dlatego jest tak wiele wałęsających się bezpańskich psów.

Małgorzata Kraut: - Każdy pies powinien być wyprowadzany na smyczy, bo właściciel nie może zagwarantować, że jak się coś lub ktoś zwierzakowi nie spodoba, ten nie zaatakuje. Karać powinno się właścicieli.

Kinga Rakowska: - Psy puszczane wolno stanowią zagrożenie dla ludzi. Nie tylko dlatego, że mogą pogryźć. Pies może spowodować wypadek na drodze. Jest mnóstwo psów niczyich, a schroniska są już przepełnione.

Ewa i Kasia Kłym: - Kilka lat temu na ulicach widziało się więcej bezpańskich psów. Dobrze, że policjanci przeprowadzają w szkołach pogadanki dla dzieci, jak mają się zachować spotykając psa, a nawet co robić, kiedy zaatakuje.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto