MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na spokojnie

(les)
MOSM Tychy pokonał MMKS Dąbrowa Górnicza 91:61.


  ZBIGNIEW MARSZAŁEK
MOSM Tychy pokonał MMKS Dąbrowa Górnicza 91:61. ZBIGNIEW MARSZAŁEK
Już tylko jedno zwycięstwo dzieli podopiecznych Edwarda Feitha od zdobycia mistrzostwa III ligi koszykówki. W sobotę, w pierwszym meczu finałowym play off, MOSM Tychy wysoko pokonał MMKS Dąbrowa Górnicza 91:61.

Już tylko jedno zwycięstwo dzieli podopiecznych Edwarda Feitha od zdobycia mistrzostwa III ligi koszykówki. W sobotę, w pierwszym meczu finałowym play off, MOSM Tychy wysoko pokonał MMKS Dąbrowa Górnicza 91:61. W najbliższą sobotę tyszanie zmierzą się na wyjeździe w meczu rewanżowym i ewentualnie w niedzielę w trzecim, decydującym pojedynku. Jednak nie mistrzostwo, ale awans do II ligi jest w tym roku celem tyskiej drużyny, a do tego droga jeszcze daleka.

W sobotę goście przyjechali do Tychów w mocno osłabionym składzie. Grypa wyeliminowała z gry kilku zawodników z podstawowej piątki, co znacznie ułatwiło zadanie gospodarzom. Od pierwszych minut widać jednak było, że nikt nie zamierza ,odpuszczać" tego meczu, choć tak naprawdę rywalizacja na tym etapie toczy się wyłącznie o prestiż. Obaj finaliści mają już bowiem zapewniony start w turniejach barażowych.

Koszykarze MOSM tylko na początku pierwszej kwarty pozwolili rywalom nieco poharcować, potem objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca spotkania, stale utrzymując ponad 20-punktowa przewagę.

- Osłabiony rywal nie zmusił nas do maksymalnego wysiłku, a drużyna zagrała tak jak powinna, spokojnie kontrolując. Nie było jakichś fajerwerków, popisów, bo po prostu nie były potrzebne grę - powiedział trener E. Feith.

Chodziło o to, by jak najprostszymi środkami i najmniejszym nakładem sił osiągnąć cel czyli zwycięstwo w pierwszym meczu i to się udało. Z wyjątkiem ostatniej kwarty, pozostałe tyszanie wygrywali znacząco: 29:15, 19:13, 22:13 i wreszcie 21:22. To właściwie wszystko mówi o przebiegu wydarzeń na parkiecie. Mecz tak się ułożył, że na parkiecie pojawili się wszyscy koszykarze, dzięki czemu trener miał okazję przećwiczyć kilka wariantów taktycznych. Odnotujmy, iż pod koniec meczu parkiet musiał opuścić Radosław Broda, który doznał kontuzji palców.

Mecze koszykarze zyskują sobie coraz większą popularność. Na trybunach hali przy ul. Bielskiej zasiada już nie tyle komplet, ile nadkomplet widzów. Wszystko jednak wskazuje na to, że na play off drużyna zakończy mecze w tyskiej hali, bowiem turnieje barażowe będą rozgrywane w innych miejscowościach.

Punkty dla MOSM Tychy zdobyli: Paweł Olczak 26, Robert Rojek 17 (2 x 3 pkt), Tomasz Bzdyra 14, Marek Jaremko 13, Łukasz Kaczmarski oraz Radosław Broda (7), Michał Firlej 2, Krzysztof Ziarkowski 6, Robert Białkowski 6, Damian Pruksa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto