Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie dla spalarni w Wilkowyjach. Mieszkańcy protestują pod UM Tychy. Zobaczcie zdjęcia

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Tyszanie protestują przeciwko budowie spalarni w Wilkowyjach
Tyszanie protestują przeciwko budowie spalarni w Wilkowyjach Jolanta Pierończyk
Nie dla spalarni w Wilkowyjach. Mieszkańcy protestują pod UM Tychy. Przynieśli transparenty, ale i petycję, którą chcieli wręczyć prezydentowi Andrzejowi Dziubie. Czekali pół godziny. Nikt jednak do nich nie wyszedł. Zdecydowali się na wejście do środka.

"Nie dla spalarni w Wilkowyjach!", skandowali protestujący, a potem zaczęli wołać "Dziuba, Dziuba! Zapraszamy!"

Nikt jednak z Urzędu Miasta Tychy nie wyszedł. Po pół godzinie zdecydowali się wejść do środka i pójść do sekretariatu prezydenta Andrzeja Dziuby. Sekretarka oświadczyła, że go nie ma.

Swoje NIE dla spalarni zaczęli wykrzykiwać na korytarzu. Ich okrzyki wypełniły cały budynek.

Uzasadnienie dla tego protestu sformułowali w petycji, którą chcieli wręczyć prezydentowi miasta. Napisali tam m.in. to, że w bliskim sąsiedztwie planowanej spalarni są domy mieszkalne oraz pola uprawne. "Co powoduje uzasadnione obawy i pewność, że związku rakotwórcze z czasem zbierające się w ziemi trafią do produktów uprawianych na pobliskich polach oraz w pobliskich ogrodach działkowych", czytamy w petycji.

Mieszkańcy nie godzą się też na "strukturę właścicielską"
"Uważamy, że zakład tego typu ze względów ekonomicznych powinien bezpośrednio należeć do gminnej spółki Master i być jego integralną częścią. Zwracamy się z prośbą do pana prezydenta, jak i dyrektora ds. sprzedaży spółki gminnej Master, którym jest radny z Pana ugrupowania, Sławomir Sobociński, jednocześnie będący mieszkańcem osiedla Mąkołowiec, by wraz z przewodniczącym rady nadzorczej gminnej spółki Master, panem dr. Markiem Mrówczyńskim będącym jednocześnie prezesem firmy Instalmedia (mającej budować Zakład Odzysku Energii - spalarnię) o zaniechanie swoich działań i skierowanie swoich wysiłków w wybudowanie tego typu instalacji na terenie i w strukturach gminnej spółki Master, gdzie obecnie są zatrudnieni. Aby to Master za pieniądze tyszan tak jak obecnie zbierał odpady, przetwarzał je za pieniądze tyszan. Wykonała z nich paliwo RDF tak jak jest teraz i spaliła je w instalacji należącej do gminnej spółki Master, a nie w prywatnej instalacji mającej należeć do firmy Instalmedia, Zapobiegnie to ponoszeniu przez nas, mieszkańców Tychów, kosztów związanych z transportem paliwa RDF do oddalonej spalarni będącej prywatnym podmiotem gospodarczym, który będzie pobierał opłatę, którą na rzecz spółki Instalmedia uiści gminna spółka Master z pieniędzy tyszan za spalenie każdej tony odpadu, generując w ten sposób dochód w Instalemdia na rok za same odpady ok. 9 250 000 tys. zł. Prosimy, by zamiast generować dochód w prywatnej spalarni była ona gminna, a pieniądze w ten sposób zaoszczędzone mogły być przeznaczone na obniżkę cen wywozu odpadów z naszych domów".

ZOBACZ TAKŻE
Uczestnicy protestu podpisali tę petycję. Niestety, nie było komu jej wręczyć. Tyszanie nie chcą spalarni w Wilkowyjach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto