Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niedoświadczenie za kierownicą i dopalacze - policja przestrzega

Jolanta Pierończyk
Kampanie społeczne "Z młodym kierowcą w drodze po doświadczenie" i "Wkraczasz w dorosłość - wybieraj".
Kampanie społeczne "Z młodym kierowcą w drodze po doświadczenie" i "Wkraczasz w dorosłość - wybieraj". Jolanta Pierończyk
Niedoświadczenie za kierownicą i dopalacze - policja przestrzega młodzież w ramach dwóch kampanii społecznych "Z młodym kierowcą w drodze po doświadczenie" i "Wkraczasz w dorosłość - wybieraj".

Bardzo trudno się przywitać z dwiema osobami naraz – powiedziała dziewczyna, której założono narkogogle i zamiast jednej koleżanki naprzeciwko siebie, widziała dwie. Przy próbie przywitania się, wyciągnięta ręka nie umiała trafić na rękę koleżanki.

Narkogogle i alkogogle to rodzaj okularów, które symulują skutki działania narkotyków czy alkoholu. Wykorzystują je policjanci podczas spotkań z młodzieżą. Tak było 12 marca podczas spotkania policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach z młodzieżą tyskich szkół w ramach dwóch kampanii społecznych „Z młodym kierowcą w drodze po doświadczenie” i „Wkraczasz w dorosłość – wybieraj”.

Z młodym kierowcą w drodze po doświadczenie

Młodzież zobaczyła dwa filmy. Jeden pokazał wypadek, w którym zginęła młoda dziewczyna, a druga, siedząca obok – przerażona, zapłakana, poraniona – czekała na interwencję strażaków, którzy uwolniliby ją z rozbitego samochodu dobrej marki. Kamera kierowała się raz na jej zapłakaną twarz, raz na niemą twarz jej zmarłej koleżanki. Potem były slajdy z różnych wypadków na terenie województwa śląskiego.

Ten samochód prowadziła 18-letnia dziewczyna. Prawdopodobnie coś na moment odwróciło jej uwagę. Może spojrzała na telefon. Nie wiemy, nie dowiemy się już. Wiemy jedno: uderzyła w drzewo, odbiła się od niego (śladów na tej drodze jest tu bardzo dużo) i wydachowała samochód po drugiej stronie. Zginęła na miejscu

– opowiadał policjant.

Brak doświadczenia, lekkomyślność, brawura, nadmierna prędkość – to najczęstsze przyczyny wypadków, jakie powodują młodzi kierowcy. Nierzadko są to wypadki śmiertelne.

Wkraczasz w dorosłość - wybieraj!

Drugi film był o dopalaczach. Mówili w nim zarówno ratownicy medyczni, lekarze pogotowia, jak i osoby, które miały doświadczenie z dopalaczami.
- Miałam problem z oddechem, czułam kołatanie serca, mdlałam. Żałuję, że sięgnęłam po dopalacze – mówił dziewczęcy głos.
Ratownicy medyczni opowiadali o przypadkach, w których człowiek pod wpływem dopalaczy zachowywał się albo dziwnie (ktoś np. czołgał się po płytkach z łazience, przekonany, że jest dżdżownicą), albo agresywnie (terroryzują rodzinę, biegając po domu z nożem). Lub niebezpiecznie dla siebie samego. Jak ten młody człowiek, który nagle skoczył pod pociąg, został wciągnięty pod wagon i stracił rękę oraz nogę.
Człowiek pod wpływem dopalaczy staje się nieobliczalny w czynach i słowach. – Mówi mi, żebym nie przychodziła na jego grób – opowiadała matka.
- Obrzucają rodziców wulgaryzmami – dodała specjalistka ds. narkomanii.
Z filmu wynikało, że dopalacze to substancje gorsze od tradycyjnych narkotyków. Mają nieznany skład, ogromną toksyczność i są bardzo trudno wykrywalne. Można w nich znaleźć zarówno proszek do prania, jak i podpałkę do grilla czy barwnik do markerów, ale i wiele innych środków.

Objawy są wielonarządowe. Najbardziej zagrożony jest ośrodkowy układ nerwowy, nerki, wątroba, właściwie trudno wskazać narząd, na który by dopalacze nie działały

– mówili ratownicy medyczni. – Wywołują więcej zaburzeń psychicznych niż tradycyjne narkotyki.
- To są zaburzenia przewlekłe, trudne do leczenia, będą dezorganizowały cale życie – mówili specjaliści.

I były głosy ludzi, którzy mieli doświadczenie z dopalaczami.
- Wpadłem w schizofrenię paranoidalną, słyszę rzeczy, których nie ma, mówię do osób, których nie ma – przyznał się jeden z tych, którzy sięgnęli po dopalacze.
- Żałuję, że brałam. Chcę żyć, kochać, a nie załatwiać wszystkiego kolejną dawką – mówiła dziewczyna.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto