Zamiast świętować ciężko pracowali na wałach, by uratować swoją miejscowość przed zalaniem. Czarnuchowice leżą bowiem w szczególnym miejscu, u zbiegu Przemszy i Wisły. Co potrafi żywioł, pokazał rok 1997. Woda z Przemszy zalała wtedy miejscowość. Podczas tegorocznej jej mieszkańcy mieli więcej szczęścia. Ucierpiała za to miejscowość leżąca po drugiej stronie Drogi Krajowej nr 44 – Bijasowice, gdzie wylała Gostynka wpadająca do Wisły.
OSP Czarnuchowice skupia 60 druhów, ma trzy wozy i, co ważniejsze, dwie łodzie motorowe oraz ponton. Strażnica kosztowała 4,3 mln zł. Za całość zapłaciła gmina.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?