Nowością w bieruńskiej szopce będzie w tym roku stolarz


Ruchoma figurka stolarza zajmie miejsce w szopce obok swoich kolegów drwali, gdzie będzie pracować przy stole stolarskim.

– Nie wykonywałem specjalistycznych narzędzi typu dłuto, jest tylko hebel i stół, najważniejsze jest pokazanie tego zawodu, a nie całego warsztatu stolarskiego – mówi Norbert Figiel. – Wykonanie figurki trwało miesiąc, ale projekt powstawał od roku.


Cała szopka składa się z około stu drewnianych figurek z czego ponad 90 jest ruchomych. Aby była gotowa na pasterkę, musi nad nią pracować zespół 17 budowniczych. Oprócz tradycyjnych postaci biblijnych można tu znaleźć również te całkiem współczesne, jak np. strażak, papież Jan Paweł II czy ks. Jerzy Popiełuszko.

Od 2000 roku realizowana jest koncepcja dodawania figurek związanych ze Śląskiem, w tamtym roku był to Ślązak w ludowym stroju pszczyńskim. Są też zawody które były w tym regionie niegdyś bardzo popularne, jak np. pszczelarz. 


W ciągu ostatnich 10 lat wszystkim figurkom udało się także uszyć nowe ubrania – Kiedy robiliśmy ubranko dla kominiarza, mieliśmy w domu prawdziwy kominiarski strój na którym się wzorowaliśmy – wyjaśnia Norbert Figiel.

– Korzystamy też z książek i publikacji żeby wszystko wiernie odwzorować. 
Bieruńska szopka na stałe wpisała się już w świąteczny krajobraz miasta. Nic dziwnego, powstała ponad 50 lat temu i ciągle jest rozbudowywana o nowe elementy. Każdego roku przyciąga setki zwiedzających nie tylko z Bierunia i okolic, ale bywają też goście z zagranicy, o czym świadczą wpisy w wystawionej przy szopce księdze pamiątkowej.

– Ludzie którzy zobaczyli naszą szopkę mówią, że o ile panewnicka betlejemka jest największa, to bieruńska jest najpiękniejsza – mówi dumnie Norbert Figiel. 
Szopkę jak co roku będzie można oglądać do 14 lutego.