Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odrobina dziegciu na pożegnalnej sesji Rady Miejskiej w Tychach

JOL
Wydawało się, że minie na podziękowaniach, uściskach rąk i innych uprzejmościach, a tymczasem...

- Panie przewodniczący, pół roku wcześniej pan sobie drwił ze mnie jako radnego. Dlatego ja od pana niczego nie zabiorę, niczego nie chcę. Niech pan sobie zatrzyma ten upominek – powiedział radny Stefan Moćko.

- Jeśli pan nie chce przyjąć mojego podarunku, to niech pan przynajmniej przyjmie serdeczne życzenia – odparł przewodniczący Zygmunt Marczuk. – Zarzucał mi pan, że pana ośmieszyłem, kiedy podałem fakty. Jeśli fakty pana ośmieszają, niech pan nie tworzy faktów, które pana ośmieszają.

Do takiej zaskakującej wymiany zdań doszło na pożegnalnej sesji Rady Miejskiej w Tychach, gdy każdy z radnych wywoływany był na środek, gdzie przewodniczący w towarzystwie prezydenta wręczał każdemu z nich list z podziękowaniem za cztery lata pracy w radzie oraz, na pamiątkę, album z reprodukcjami znanego tyskiego malarza, Stanisława Mazusia.

Więcej na temat tej ostatniej sesji V kadencji Rady Miejskiej w Tychach – w dodatku tyskim do piątkowego wydania „Dziennika Zachodniego” 12 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto