MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Orły Mirosława K. skończyły 10 lat

(Gśc)
Fragment spotkania jubilatów z zespołem Holduct.  JERZY GOŚCIŃSKI
Fragment spotkania jubilatów z zespołem Holduct. JERZY GOŚCIŃSKI
W sobotę obchodzono 10-lecie istnienia Autonomicznego Towarzystwa Sportowego "Orły Mirosława K". Powstanie stowarzyszenia było pomysłem pszczyńskiego biznesmena, Mirosława Kobióra, który wskrzesił to stowarzyszenie do ...

W sobotę obchodzono 10-lecie istnienia Autonomicznego Towarzystwa Sportowego "Orły Mirosława K". Powstanie stowarzyszenia było pomysłem pszczyńskiego biznesmena, Mirosława Kobióra, który wskrzesił to stowarzyszenie do życia w 1992 roku.

- Trzeba było mieć naprawdę dużo zapału, by zdecydować się na takie przedsięwzięcie. Tego na szczęście nigdy mi nie brakowało. Kiedy zobaczyłem jednak, że jest grupa osób, która również włożyła w to wiele serca, przyznaję, że miałem powody do satysfakcji. Naszym największym sukcesem w ostatnim roku było przejęcie stadionu i jego zaplecza na ulicy Łowieckiej. Udało się nam już odremontować szatnie i pomieszczenia gospodarcze. Aktualnie trwa renowacja płyty boiska. Myślę, że w przyszłym roku uzyska ona bardzo wysoką jakość. Adaptacja na tym obiekcie to z pewnością nasz największy sukces w ostatnich 12 miesiącach. Skończyliśmy już w wiekiem pisklęcia i trzeba przygotować się do dojrzałego życia. Nigdy nie można spocząć na laurach i trzeba działać dalej - zapewnia Mirosław Kobiór.

Z czasem ambicje szefa Orłów i jego współpracowników wzrosły i postanowiono stworzyć drużyny młodzieżowe. Początki były ciężkie, ale ten sezon pokazuje, że praca dokonywana przez duet trenerski Jacek Mika - Henryk Wita zaczyna już przynosić efekty. W rozgrywkach młodzieżowych pszczyńscy zawodnicy radzą sobie coraz lepiej, natomiast bardzo dobrze wiedzie się im w turniejach halowych, których kilka już wygrali. Jeśli wszystko potoczy dalej się w tym tempie, to Bogdan Prusek czy Grzegorz Lekki mogą spać spokojnie, bo za kilka lat może być głośno o kolejnych futbolistach wychowanych w Pszczynie.

Sobotnie obchody jubileuszu rozpoczęły się od meczu najmłodszego pokolenia Orłów. Rywalami byli futboliści Górnika Zabrze. Pszczynianie nie byli zbyt gościnni dla utytułowanych gości i rozgromili zespół z Zabrza aż 6:0.
Później na murawie zaprezentowała się drużyna oldbojów Orłów. Przeciwnikiem byli gracze pszczyńskiego Holductu. Jubilaci wzmocnieni zostali piłkarzem Groclinu Grodzisk Wielkopolski Bogdanem Pruskiem, który pierwsze kroki stawiał właśnie na stadionie przy ul. Łowieckiej w barwach LKS Stara Wieś. Postawa, a przed wszystkim, dwa celne trafienia Pruska, w znacznym stopniu przyczyniły się do zwycięstwa Orłów w stosunku 4:2.

Kolejnym elementem sportowym miał być pokaz skoków spadochronowych, jednak z powodu zbyt silnego wiatru tę część programu odwołano. Ostatnia część festynu upłynęła pod znakiem zabawy, a gwiazdą wieczoru był zespół "Turnioki". Imprezę zakończył pokaz sztucznych ogni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto