Ratalne wynagradzanie to jeden z pomysłów Andrzeja Drybańskiego, nowego dyrektora, na funkcjonowanie tonącego w długach szpitala. I kiedy po wprowadzeniu przez Narodowy Fundusz Zdrowia nowych zasad rozliczeń za pracę, niektóre szpitale mogły ratować się wypłatą pensji w częściach, tyski w ogóle nie miał z czego ludziom wypłacić. Bo komornicy zajęli nawet te konta, na które przyszły pieniądze dla rezydentów.
- Pieniędzy nie dostał nikt. Wbrew temu, co ktoś może myśleć, ja i dyrektor również nie dostaliśmy wypłat - zapewniał nas Krzysztof Leki, zastępca dyrektora.
Z reguł przyjętych przez NFZ wynikało, że pierwsze pieniądze spłyną na konta 25 lutego. Dyrekcja starała się chociaż o zaliczki. Starania zakończyły się sukcesem. NFZ wysłuchał rozpaczliwych próśb.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?