Nie milką echa okoliczności śmierci znanego głogowianina Gabriela Seweryna, bohatera telewizyjnego programu „Królowe życia”. 56-latek zmarł 28 listopada po trzech godzinach od przyjęcia na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Wstępne wyniki sekcji zwłok zleconej przez Prokuraturę Rejonową w Głogowie nie wyjaśniły ostatecznie przyczyny nagłego zgonu projektanta futer. Mają to zrobić dodatkowe badania toksykologiczne.
Film w sieci wywołał lawinę komentarzy
Tymczasem Pogotowie Ratunkowe w Legnicy przygotowuje zawiadomienie do prokuratury, w którym będzie się domagać ścigania autorów internetowych wpisów godzących w dobre imię ratowników.
Chodzi o lawinę komentarzy pod filmem z udziałem Gabriela Seweryna, który trafił do sieci w dniu jego śmierci. Głogowianin został nagrany, jak płacze i krzyczy, że go dusi, a w tle widać karetkę pogotowia.
Więcej na ten temat poniżej:
Dyrekcja Pogotowia Ratunkowego w Legnicy: Trudno zostawić pewne rzeczy bez reakcji
Choć całą sytuację na gorąco wyjaśniał rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy Szymon Czyżewski tłumacząc, co tam się stało, na ratowników medycznych wylała się ogromna fala hejtu. Zarzucano im głównie brak reakcji na wołanie o pomoc, co miało się przyczynić do śmierci mężczyzny.
Tak sytuację tłumaczył rzecznik pogotowia:
Dlatego legnicka stacja wydała oświadczenie, w którym czytamy m.in.„wszystkie wpisy w mediach społecznościowych z niepotwierdzonymi informacjami, godzące w imię firmy, zostaną zgłoszone do prokuratury”.
- Byliśmy w trudnej sytuacji – nie mogliśmy się bronić, bo nie możemy pewnych rzeczy ujawniać. Ale zapewniam, że wszystkie działania w tej sprawie potrafimy wytłumaczyć – przyznaje Marek Gorczyński, zastępca dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Legnicy. - Dlatego zbieraliśmy wpisy, te medialne doniesienia, które nie były sprawdzone, a godziły w dobre imię naszych ratowników i nasze. A otrzymywaliśmy i groźby i inne nieprzyjemne teksty. Trudno zostawić pewne rzeczy bez reakcji. Zawiadomienie do prokuratury to tylko kwestia czasu, bo chcemy zrobić to raz, zbiorczo, a jest tego bardzo dużo – dodaje.
Grożono rzecznikowi legnickiego pogotowia
Rzecznik legnickiej stacji pogotowia Szymon Czyżewski przyznaje, że zebrane treści są obecnie u prawników. A zbierano je na różnych stronach, i portalach społecznościowych, nawet pod postami dzieci, które dziękowały pogotowiu za szkolenia i nauczanie pierwszej pomocy.
- Bardzo byśmy chcieli, by te wszystkie osoby piszące komentarze, ale też i media dociekliwe także w sprawie realnych przyczyn zgonu tego pana – mówi. - Fala hejtu na pogotowie jest wielka, łącznie z wyzwiskami, z wpisami typu „mordercy”. Ale jest też masa komentarzy pod moim adresem. Na przykład po mojej wypowiedzi dla jednej ze stacji telewizyjnych dostałem telefon z pogróżkami.
Rzecznik poinformował, że gdy ratownicy mają do czynienia z agresją pacjentów, mają obowiązek poinformować o tym Ministerstwo Zdrowia. I tak też zrobiono w tym przypadku.
Gabriel Seweryn został pochowany 8 grudnia na cmentarzu w Krzepowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?