Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownik Denso sądzi się z pracodawcą o odszkodowanie za bezpodstawne zwolnienie dyscyplinarne

JOL
W Sądzie Rejonowym w Tychach odbyła się dziś kolejna rozprawa w sprawie o odszkodowanie dla Mateusza Gruźli za bezpodstawne zwolnienie dyscyplinarne, co uniemożliwiło mu znalezienie nowej pracy. W efekcie dziewięć miesięcy pozostawał bez pracy. Do pracy wrócił dopiero po wyroku sądu, na mocy którego miał prawo wrócić do tego samego pracodawcyt na to samo stanowisko.

Na dzisiejszą rozprawę powołanych było dwoje świadków wskazanych przez Denso. Stawił się tylko jeden - kierownik działu produkcji, w którym Mateusz Gruźla pracuje jako praser monter.

Adwokat Gruźli, Mariusz Wójcik, pytał świadka m.in. o ilość nadgodzin w dziale produkcji w okresie, kiedy jego klient nie pracował. Kierownik przyznał, że takie były, ale nie umiał powiedzieć ile i w ile z nich dotyczyło bezpośrednio stanowiska, na którym byłby Gruźla zatrudniony.

- Wiedziałem, że przesłuchanie tego świadka nic do sprawy nie wniesie i rzeczywiście nie wniosło - powiedział Mateusz Gruźla po wyjściu z sali rozpraw. - Nie było z naszej strony sprzeciwu wobec powołania go na świadka, bo skoro moi świadkowie byli przesłuchani, to niech będzie, że i strona przeciwna wskaże takich świadków, jakich uważa. Moim zdaniem jest to granie na zwłokę.

Kolejna rozprawa za niecały miesiac.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto