Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent zaskarżył radnego za nazwanie go Pinokiem

PSZ
Prezydent Bytomia Damian Bartyla złożył prywatne zawiadomienie o znieważenie przez radnego opozycji Mariusza Wołosza. Radny w swoich artykułach dotyczących miasta nazywa prezydenta Pinokiem.

Sprawa dotyczy serii artykułów pisanych przez Mariusza Wołosza, które publikowane są na jego Facebooku. W kilku z nich pisząc o prezydencie Bytomia Damianie Bartyli używał sformułowania Pinokio. - Wszystko o czym zawsze piszę, jest prawdą, co potwierdzają liczne dokumenty. A zawsze, żeby za każdym razem nie pisać wprost, używam satyrycznego sformułowania - mówi Mariusz Wołosz.

W swoich tekstach Wołosz często odnosi się do spraw dotyczących miasta, w tym m.in. negatywnej opinii RIO dotyczącej uchwały budżetu miasta, czy np. do raportu NIK, w którym napisano, że prezydent w nieuprawniony sposób pobrał 6 mln zł opłaty dodatkowej za śmieci, nigdy tych pieniędzy mieszkańcom nie oddając. Często przy tym zamiast pisać o prezydencie Damianie Bartyli używał słowa Pinokio.

Prezydent złożył więc zawiadomienie do bytomskiej prokuratury z artykułu 212 kodeksu karnego. Ta sprawę przekazała prokuraturze w Dąbrowie Górniczej, która odmówiła wszczęcia postępowania. Stąd prezydent Bytomia złożył prywatny akt oskarżenia. Pierwsza rozprawa odbyła się 2 marca. - Prezydent jednak się nie stawił. Sędzina przeznaczyła na tą sprawę w tym dniu trzy godziny. Nawet nie raczył poinformować wcześniej, że go nie będzie - relacjonuje Wołosz.

Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 11 kwietnia, niemniej sędzina w trakcie poprzedniej rozprawy zapytała radnego, czy będzie chciał mimo wszystko rozmawiać. - Powiedziałem jej, że nie czuję się winnym, ale rozmawiać zawsze można - mówi Wołosz.

Stąd też sprawa została skierowana do mediacji. Jeśli one nie przyniosą skutku obie strony spotkają się w kwietniu w sądzie. - My żyjemy w bardzo trudnych czasach, ale nie można godzić się na to, aby dać sobie zakneblować usta i nie mówić prawdy. Będę walczył do końca bo jeśli się ugnę, to będzie wyraźny sygnał, że można zastraszyć każdego i argumentem siły zrobić wszystko w tym mieście, a na to się nigdy nie zgodzę - zapowiada Wołosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto