Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyjęcia komunijne - z pompą czy bez? Ile kosztują w tyskich restauracjach?

JOL
Przygotowania do komunii św. u państwa Rosikoniów
Przygotowania do komunii św. u państwa Rosikoniów Jolanta Pierończyk
Sprawdziliśmy, ile kosztują przyjęcia komunijne w tyskich restauracjach, a za ile można przygotować elegancką uroczystość we własnym domu

- Zrezygnowaliśmy z lokalu, choć już był zamówiony. Postanowiliśmy urządzić przyjęcie komunijne w domu – mówią Aleksandra i Lesław Rosikoniowie z Tychów, z parafii Świętej Rodziny. Do tej decyzji przekonali ich rodzice, którzy dobrze pamiętają ich komunie, oczywiście w domu.

- Jeszcze do niedawna martwiłam się, że może to jednak niedobra decyzja, bo może coś się nie udać, coś nie wyjść, jak trzeba, ale w końcu pomyślałam, że przecież będziemy we własnym, rodzinnym gronie. Tylko najbliżsi. W sumie dwanaście osób, czyli nie więcej niż na przyjęciu urodzinowym – mówi pani Aleksandra.
Klamka zapadła. Wszystko jest skrupulatnie wyliczone. Zdroworozsądkowo. Żeby nie było niepotrzebnych wydatków. Niepotrzebnego jedzenia. W końcu to tylko dodatek do tego, co najważniejsze, czyli komunii, do której ich dziecko przystępuje po raz pierwszy.

- W końcu będę mogła skosztować tego opłatka! – cieszy się ich córka Iza, mała bohaterka całej uroczystości. – I odtąd będę mogła się już spowiadać.
Trochę się stresuje. – Bo to mój pierwszy raz – tłumaczy – Nie wiem, jak będzie. Stąd ten stres.

Komunia już 7 maja. W sobotę. Nietypowy dzień, ale rodzice pierwszokomunijnych dzieci sobie chwalą. Bardzo dobry jest też rozkład dnia: msza komunijna o dwunastej, nieszpory o siedemnastej. Nawet narzucona sukienka, która nie za bardzo się dziewczynce podobała, leży na niej całkiem dobrze. Wszystko zdaje się na swoim miejscu, we właściwych proporcjach. Rodzice chwalą proboszcza, że sprowadził wszystko do takich właśnie wymiarów.

Cała uroczystość u państwa Rosikoniów zamknie się w tysiącu złotych. Ze wszystkim. – Sukienka kosztuje 110 zł, buty – 60 zł, wianek – ok. 100 zł. Próbna fryzura u fryzjera kosztowała 50 zł, ta prawdziwa może też tyle – wylicza pani Aleksandra. – 120 zł będzie kosztował fotograf, 15 zł pamiątka komunii św., 60 zł to składka na ornat dla księdza oraz prezent i kwiaty dla katechetki, jak również na dekorację kościoła.

Innych dodatków nie liczą, bo kupowane były stopniowo, przez cały rok szkolny. W jednym miesiącu skarbczyki, w innym różańce…
W całym przyjęciu najdroższe będzie mięso. Rosikoniowie liczą wydać ok. 200 zł. – Małym szaleństwem będzie dekoracja stołu wykonana przez florystykę – przyznaje się pani Aleksandra. – Wraz z wianuszkiem na głowę oraz dekoracją świecy wyniosła nieco ponad 300 zł, choć zdajemy sobie sprawę, że mogło być drożej. Udało się nam trochę zaoszczędzić po znajomości.

Iza sama zdecydowała o tym, jaka to będzie dekoracja. Sama wybrała sobie wianuszek. I dopięła też swego w kwestii tortu: będzie to jej ulubiony śmietanowy tort z truskawkami, jaki robi babcia. Babcia zobowiązała się tort wnuczce przygotować. Będą i inne ciasta. Mama myśli o pleśniaku własnej roboty, tata – o torcie bezowym, który jest jego popisowym deserem. Coś się jeszcze dokupi.

Obiad – oczywiście śląski, wzbogacony o jeszcze inne mięsa (może trochę kaczki lub gęsi, schab…) i surówki.
Komunia u Rosikoniów zapowiada się na imprezę integrującą cała rodzinę: każdy będzie miał w niej jakiś udział, każdy czymś się dołoży. Pani Aleksandra jest już spokojna: będzie dobrze.

Przyjęcia w tyskich restauracjach
Hotel Flora 120-140 zł (obiad z trzema rodzajami mięs, zimna płyta, kolacja, kawa; ciasto we własnym zakresie)

Stara Poczta 135 zł (obiad, lody na deser, zimna płyta, kolacja, kawa; ciasto we własnym zakresie)

Hotel Arena 130 zł (w przyszłym roku – 160 zł) obiad, deser lodowy, sernik, kawa

Hotel Piramida 120 zł – 159 zł – 179 zł – 199 zł (w tej ostatniej wersji aż dwie gorące kolacje, rozbudowany obiad…)

Zameczek w Promnicach 110 – 150 zł (sam obiad; z kolacją i innymi dodatkami może wyjść ponad 200 zł)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto