Rajdowe marzenie

Przejażdżka super samochodem i zdalnie sterowane auto od dawna były marzeniami Kubusia – mówi Katarzyna Bojdys, mama 5-letniego Jakuba, chorego na białaczkę. – Od kiedy tylko pamiętam interesował się samochodami i bardzo jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy tutaj przyjechać. Jeszcze nie widziałam syna tak przejętego. Jest taki skupiony na tym, co się wokół niego dzieje...

Kiedy tyski kierowca rajdowy Piotr Meresiński dowiedział się o marzeniu chłopca, postanowił je spełnić. Wraz z fundacją „Mam Marzenie” zaproszono Kubę na eliminacje mistrzostw Tychów, które wczoraj rozegrano na torze samochodowym Fiat Auto Poland.

– Oddział śląski Fundacji „Mam Marzenie”, mającej siedzibę w Krakowie, powstał w połowie maja – mówi jeden z wolontariuszy, Michał Wydmański. – Naszym celem jest spełnianie marzeń ciężko chorych dzieci, które zgłaszają do nas rodzice, opiekunowie, pielęgniarki. Dzięki ludziom dobrej woli, ich marzenia stają się realne. Ostatnio 10-letnia chora na białaczkę dziewczynka z Dąbrowy Górniczej spotkała się z Zygmuntem Chajzerem, a wkrótce 9-letni Piotrek z Sosnowca otrzyma konsolę do gier play station. Kuba jechał samochodem rajdowym (drugi autem jechała za nim jego mama) oraz efektownym plażowym autkiem „buggy”. Kierowcy pokonali odcinek specjalny usytuowany na torze oraz tzw. hopę, stromą górę – najbardziej efektowny fragment toru. Na zakończenie pobytu na autodromie chłopiec otrzymał zdalnie sterowany model rajdowego samochodu peugeot 206, ufundowany przez Piotra Meresińskiego.

Koordynatorem Oddziału Śląskiego Fundacji „Mam Marzenie” jest Ewa Chróścicka, a bliższych informacji na temat działania fundacji można zasięgnąć pod nr. tel. 600-631-530.