Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Joanną Zabłocką-Skorek, organizatorką Dyskusyjnego Klubu Filmowego w Tychach

Ksenia Klimczyk
Joanna Zabłocka-Skorek: Powstanie miejsce, gdzie osoby dorosłe mogą spotkać się, aby wymienić poglądy i obejrzeć filmy.
Joanna Zabłocka-Skorek: Powstanie miejsce, gdzie osoby dorosłe mogą spotkać się, aby wymienić poglądy i obejrzeć filmy.
DZ: Oglądanie filmów to jedno z najpopularniejszych hobby wśród młodzieży, jednak czy w dobie rozwoju internetu i telewizji chodzenie do kina nie jest przestarzałe? Joanna Zabłocka-Skorek: Dopóki ludzie będą mieli ...

DZ: Oglądanie filmów to jedno z najpopularniejszych hobby wśród młodzieży, jednak czy w dobie rozwoju internetu i telewizji chodzenie do kina nie jest przestarzałe?

Joanna Zabłocka-Skorek: Dopóki ludzie będą mieli naturalną potrzebę bycia w pewnej grupie, społeczności, dopóty miejsce, jakim jest kino nie wyjdzie z mody. Tego nie da samotne obcowanie z komputerem. Popularność kina wiąże się z aurą, jaka panuje w tym miejscu, wynikającą faktu oglądania filmów i przeżywania emocji w dużym gronie. To stanowi o jego magii, o której nie da się zapomnieć i do której stale się powraca.

DZ: Skąd wziął się pomysł na utworzenie w Tychach DKF?

JZ-S.: To efekt wieloletniej pracy nad ideą Akademii Filmowej działającej w "Andromedzie", której celem jest pokazanie młodym uczniom ambitnego kina, wraz z prelekcją nawiązującą do programu nauczania. Od zeszłego roku prowadzę warsztaty medialne w ramach projektu Edukacji Filmowo-Medialnej dla młodzieży, na których poruszamy tematy związane z korespondencją sztuk i ogólnie pojętą kulturą wizualną Jednak w całej działalności brakowało nadal propozycji adresowanej do dojrzałego widza. Zorganizowanie DKF jest odpowiedzią na tę potrzebę. Powstanie miejsce, gdzie studenci i osoby dorosłe mogą spotkać się, aby wymienić poglądy i obejrzeć filmy, których nie mogliby zobaczyć w komercyjnym kinie.

DZ: Oglądaniu filmów towarzyszy obecnie masowe jedzenie popcornu lub chipsów. Wiele osób to rozprasza. Czy DKF będzie pod tym względem alternatywą dla widza?

JZ-S: Tak, jest oczywiste, że publiczność DKF przychodzi po to, żeby obcować ze sztuką i podobnie jak w teatrze wymaga to trochę innego podejścia do sprawy. Chociaż nikt nikomu nie zabroni jedzenia popcornu, sądzę, że będzie można robić to w innym czasie, nie koniecznie na projekcji.

DZ: Czy do DKF będą przyjeżdżali znani twórcy filmowi?

JZ-S: Istotą działania DKF jest zapraszanie znanych twórców, aktorów i reżyserów filmowych. Jest to wpisane w nasz statut. Oprócz tego chcemy organizować konferencje naukowe dotyczące kultury filmowej, maratony i przeglądy filmów, różnorodne warsztaty sztuki filmowej, np. warsztat montażu filmowego dla twórców nieprofesjonalnych. Na początku pokarzemy filmy zrealizowane przez różne historyczne szkoły filmowe na świecie, jak niemiecki ekspresjonizm, francuska "Nowa Fala" czy angielscy "Młodzi Gniewni". Spotkanie złożone będzie z trzech elementów, prelekcji prowadzonej przez filmoznawcę lub krytyka filmowego, projekcji filmu, oraz dyskusji.


Spotkania DKF odbywać się będą w kinie "Andromeda"

przy placu Baczyńskiego 2 w Tychach. Szczegółowe informacje pod nr 605-56-97-46. O projekcjach filmów na bieżąco będzie informował DZ.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto