Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Natalią Kowalską, jedyną kobietą startującą w zawodach Formuły 2

Redakcja

Jak to się stało, że trafiła pani do Formuły 2?
Do Formuły 2 trafiłam po 20 miesięcznej przerwie w jeżdżeniu w wyścigach. Wcześniej brałam udział w testach Formuły Ford i Formuły BMW. Następnie było kilka wyścigów w Formule 2000 Renault. Później epizod za kierownicą Formuły 3 oraz pięć startów w USA w bolidzie Star Mazdy. Na początku 2010 roku rozpoczęłam testy w Formule 2 i podpisałam upragniony kontrakt na występy w tej serii.

Czym różni się F2 od innych serii, w których pani jeździła?
Formuła 2 jest świetnie zorganizowana, prestiżowa. Startują tu samochody o pojemności zaledwie 1,8 litra, a z prawie 500 KM, osiągające prędkości powyżej 300 km/h. Tutaj nie ma podziału na teamy, wszyscy zasadniczo dysponujemy tym samym i tym Formuła 2 różni się od innych serii. Bolidy w Formule 2 są dużo bardziej zaawansowane technologicznie, szybsze, a co za tym idzie o wiele bardziej wymagające niż w innych seriach, w których jeździłam.

Wśród kierowców w Formule 2 jest pani jedną kobietą?
Na świecie single-seaterami na przyzwoitym poziomie jeździ około 10 kobiet. Wyścigi bolidów to najtrudniejsza dyscyplina sportu samochodowego. Jest postrzegana jako męska ale ja jestem po to, by ten stereotyp przełamać. W F2 startuję z mężczyznami na równych prawach.

Za kilka dni czeka panią występ w Brnie.
Mam nadzieję, że nie zabraknie tam polskich kibiców! Moim celem jest oczywiście "top 10" i punkty. Stawka się bardzo wyrównała i trzeba cisnąć, dla własnej satysfakcji i po to, żeby nie zawieść fanów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto