Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: Trojaczki i więcej - pomagamy szczęściu. Kasa dla wyjątkowych rodzin

Joanna Oreł
Rudzkie czworaczki  (na zdj. trójka) skończyły 2 latka
Rudzkie czworaczki (na zdj. trójka) skończyły 2 latka archiwum prywatne
14 tys. zł i pomoc co 6 miesięcy aż do 13. roku życia - to założenia programu "Trojaczki i więcej - pomagamy szczęściu", który na wniosek prezydent miasta został właśnie przyjęty przez rudzkich radnych.

To jedyne wśród największych w regionie miasto, gdzie wprowadzono kompleksową pomoc dla rodzin z wieloraczkami.

Wiktoria, Sandra i Jakub - trojaczki Aldony i Adriana Kaniów z Rudy Śląskiej mają już 2,5 roku. Dzieci szybko rosną, mają coraz większy apetyt, więc rosną i koszty ich utrzymania. Kto pomaga?

- Rok temu dostaliśmy nowe meble od prywatnej firmy i to było ostatnie, konkretne wsparcie - przyznaje pani Aldona. - Tylko mój mąż pracuje, więc ledwo wiążemy koniec z końcem.

O programie "Trojaczki i więcej - pomagamy szczęściu" Kaniowie dowiedzieli się pod koniec ubiegłego tygodnia.
- Może wreszcie skończą się nasze problemy - mówią uradowani rodzice.

Jak wynika z rudzkiego projektu, dwa razy do roku rodziny z co najmniej trójką dzieci, które nie ukończyły 13. roku życia, otrzymają od miasta pieniądze na żywność, odzież, obuwie itd. Realizacją zajmie się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Program rusza już teraz. Nic dziwnego. W Rudzie Śląskiej jest sześć rodzin, w których są trojaczki oraz jedna z czworaczkami (urodziły się w marcu 2010).
- Wszystkie rodziny będą mogły ubiegać się o pomoc jeszcze w tym roku - zapewnia Krystian Morys, dyrektor MOPS-u.

Miasto chce w tym roku na pomoc rodzinom z wieloraczkami wydać 14 tys. zł. W przyszłym roku kwota ta ma wzrosnąć do 28 tysięcy złotych. Zakładając, że o pomoc będą ubiegać się wszystkie rodziny z wieloraczkami, na jedno dziecko otrzymają jednorazowo ponad 600 zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że kwota ta zależeć będzie od liczby osób w rodzinie i jej dochodów. Przed przyznaniem pieniędzy, pracownicy socjalni przeprowadzą też wywiad środowiskowy.

O podobnym programie nie myślą za to władze ościennych miast. Projektów wsparcia wyłącznie dla rodzin z wieloraczkami nie ma w Zabrzu, Katowicach, Bytomiu ani Gliwicach.

W tym ostatnim mieście mówią, że program będzie, ale ogólny - dla rodzin wielodzietnych. - Myślimy o systemie ulg w obiektach kulturalnych i sportowych - dowiadujemy się w gliwickim biurze prasowym.

Natomiast Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń katowickiego MOPS-u, twierdzi, że miastu nie jest potrzebny podobny do rudzkiego projekt, bo wieloraczki prawie się tam nie rodzą. Możliwa jest jedynie jednorazowe wsparcie. Są też ulgi dla rodzin wielodzietnych. Podobnie jak w Zabrzu, gdzie niedawno wprowadzono "Program na 5+". Liczną rodzinę warto mieć również w Bytomiu i Tychach, ale i tam nie ma specjalnych programów dla wieloraczków.


Euro 2012 w Dzienniku Zachodnim SPORT, ZABAWA i...
SERWISY SPECJALNE DZIENNIKA ZACHODNIEGO
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto