Ryby omijają Gostynkę

Stan wody w rzece Gostynce nie poprawił się ani na jotę. Najbardziej zanieczyszczony jest odcinek stanowiący odnogę rzeki w okolicy Jeziora Paprocańskiego, wokół którego położone są punkty małej gastronomii, domostwa i ogródki. W złym stanie jest również wypływ Gostynki z jeziora, ponieważ przepływając przez nie, zabiera ze sobą wszelkie osiadłe w nim zanieczyszczenia. Względnie czysty jest jedynie wpływ rzeki do jeziora.

Tak wstępnie prezentują się wyniki fizykochemicznych i biologicznych badań wody w Gostynce, jakie prowadzone były przez uczniów klasy II b o profilu ekologicznym w Gimnazjum nr 4 (ul. Konecznego).

– Badania fizykochemiczne są w normie, jakość biologiczna wody w Gostynce jest jednak bardzo zła. Występuje tu bardzo duże zanieczyszczenie bakteryjne. W rzece żyją tylko rureczniki, ochotki, czasem pijawki, ostatnio zaobserwowaliśmy też larwy chrząszczy. Pływają tu niekiedy kaczki krzyżówki, ryb tu jednak nie znajdziemy – dopowiada Mirosława Gawlik, nauczyciel biologii, pod której kierunkiem prowadzone są badania.

Rozpoczęły się one w początkach maja, jak do tej pory młodzież ma za sobą sześć wyjść nad rzekę. Badania prowadzone będą od źródeł rzeki (Gostyń) do jej ujścia (Oświęcim). Jako że nadszedł koniec roku szkolnego, wznowione zostaną we wrześniu, a potem na przełomie kwietnia i maja 2006 roku.
Tego typu badania prowadzone są w Gimnazjum nr 4 już po raz drugi (ubiegłoroczny raport dotyczący stanu wody w Jeziorze Paprocańskim i rzece Gostynce sporządzony w ramach Międzynarodowego Programu Odnowy Wód Powierzchniowych „Green” zdobył drugie miejsce).

Dotychczasowe osiągnięcia klas ekologicznych w tej kwestii zaprezentowane zostaną także w konkursie organizowanym przez pozarządową organizację „Przyjaźni Środowisku”. Gimnazjum nr 4 chce ubiegać się w nim o tytuł promotora ekologii (tytuł „Gmina przyjazna środowisku” Tychy otrzymały w 2002 roku za projekt kotłów retortowych). Wniosek w tej sprawie przedłożony zostanie do końca lipca.