Polski system edukacji nie odpowiada na potrzeby dzisiejszego rynku pracy. Mimo że liczba posiadaczy dyplomu akademickiego ciągle rośnie, nie idzie za tym zwiększenie poziomu kwalifikacji użytecznych z punktu widzenia pracodawcy.
Z sondażu przeprowadzonego przez Polish Open University wynika, że i sami studenci zdają sobie z tego sprawę - aż 90 proc. z nich przyznaje, że absolwenci krajowych uczelni nie są wystarczająco przygotowani do pracy i mają problem z zastosowaniem wiedzy teoretycznej w praktyce. To jedna z najważniejszych kwalifikacji deficytowych wymienianych przez pracodawców.
Wiele badań, w tym Banku Światowego, ale też PKPP Lewiatan pokazuje, że dzisiejsze oczekiwania pracodawców nie skupiają się tylko na pozyskiwaniu absolwentów posiadających kwalifikacje stricte zawodowe. Kluczowe dla potrzeb rynku pracy jest również kształtowanie kompetencji miękkich i odpowiednich postaw, takich jak: umiejętność pracy w zespole, uczciwość, np. nietolerowanie ściągania, kopiowania prac itp., odpowiedzialność, punktualność, planowanie, dyscyplina, przedsiębiorczość czy szacunek dla prawa.
Obecnym absolwentom brak też umiejętności analitycznych, wyszukiwania i selekcji informacji, zdolności do pracy zespołowej i współdziałania. Co więcej, młodzi ludzie mają problem z porozumiewaniem się, rozwiązywaniem konfliktów, radzeniem sobie w trudnych sytuacjach społecznych. Dlatego uczelnie, aby prze-trwać, muszą stać się jeszcze bardziej konkurencyjne, efektywniej współpracować z pracodawcami. Uczyć kompetencji społecznych, ale nie zapominać także o kwalifikacjach twardych.
Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?