MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon Wielkiej Gwiazdy?

Rozmawiał: Leszek Sobieraj
Grzegorz Pinkowski.
Grzegorz Pinkowski.
Rozmowa z Grzegorzem Pinkowskim, trenerem koszykarzy Big Star Tychy Działacze i kibice Big Stara coraz głośniej mówią o I lidze. To ambitny, ale realny cel.

Rozmowa z Grzegorzem Pinkowskim, trenerem koszykarzy Big Star Tychy

Działacze i kibice Big Stara coraz głośniej mówią o I lidze.
To ambitny, ale realny cel. Z natury jestem optymistą, zresztą bez wiary w możliwość odnoszenia sukcesów, jakakolwiek działalność w sporcie nie ma sensu. Pracowałem w ekstraklasie mężczyzn i kobiet i marzy mi się, by w Tychach była drużyna, która awansuje na wyższy poziom. Dlatego po zakończeniu poprzedniego sezonu powiedziałem, że nie interesuje mnie gra w II lidze, że chciałbym z Big Starem osiągnąć coś więcej.

Jest trzech nowych zawodników, zabrakło natomiast Jaremki i Kornasa.
Jaremko na pewno do grudnia będzie w Anglii, a Kornas także zamierza wyjechać za granicę. Szkoda, bo Marek Jaremko był w ubiegłym sezonie naszym kluczowym zawodnikiem, rozgrywającym i bardzo dobrze by się uzupełniali z Tomkiem Koczwarą. Pozyskaliśmy natomiast trzech doświadczonych graczy. Wszyscy grali w wyższych ligach, pracowałem z nimi i znam ich bardzo dobrze. Na pewno są poważnym wzmocnieniem dla drużyny.

Z niektórymi rywalami graliście ostatnio podczas Pucharu Śląska. Jak wypadła ta konfrontacja?
Z wyjątkiem Alby Chorzów, która wyraźnie poziomem gry odstawała od rywali, pozostali zaprezentowali się bardzo dobrze. Groźna na pewno będzie Dąbrowa Górnicza, która wzmocniła skład, Ruda Śląska pokazała szybką koszykówkę, urozmaiconą różnymi wariantami defensywy, w Rybniku występuje Kordian Korytek, były reprezentant Polski. Są jeszcze Bobry i kilka innych zespołów, którym marzy się miejsce w czołówce stawki. Naszym mankamentem było to, że graliśmy nierówno, zdarzały się przestoje, brakowało koncentracji. Nad tym trzeba jeszcze popracować. Trochę martwi mnie skuteczność. Podczas meczu z Mickiewiczem oddaliśmy 15 rzutów za trzy punkty, z czego tylko jeden był celny. Poza tym zawodnicy nie wykorzystali 15 rzutów osobistych.

W pracy z zespołem pomagał będzie panu Tomasz Jagiełka.
Tomek niedawno skończył studia, ma dużą wiedzę teoretyczną. Myślę, że wiele możemy się od siebie nauczyć, oczywiście z korzyścią dla zespołu.

Pracował pan w wielu klubach. Czy Big Star jest przygotowany na awans?
Zdecydowanie tak. Działaczom zależy na sukcesie i zrobili wszystko, by wzmocnić zespół, stworzyć nam jak najlepsze warunki przygotowania do sezonu. Jest zaplecze finansowe, dobra organizacja pracy w klubie.

Dwa pierwsze mecze gracie na wyjeździe.
Układ gier rzeczywiście mamy nie najlepszy, bo zaczynamy od pojedynku z beniaminkiem, o którym niewiele wiemy, a tydzień potem – z jednym z pretendentów do awansu. Słowem dwie duże zagadki.


Pierwsze mecze
Tyszanie wyjeżdżają jutro do beniaminka II ligi – Kłodzka, a za tydzień do MMKS Dąbrowa Górnicza. 8 października do Tychów przyjeżdża zespół z Rudy Śląskiej, a następnie Big Star wyjeżdża do Rybnika. Kolejnymi rywalami będą: 22.10 Jelenia Góra, 29.10 Lublin (wyjazd), 5.11 Zabrze, 12.11 Przemyśl (w), 19.11 Chorzów, 26.11 Kraków (w), 3.12 Krosno, 10.12 Katowice (w), 17.12 Prudnik, 21.12 Rzeszów (w).

Nowe twarze
W tym sezonie w drużynie Big Stara pojawi się czwórka nowych zawodników. Do zespołu wrócił Damian Pruksa (na zdjęciu z nr 4, 192 cm wzrostu), który w ostatnim sezonie reprezentował barwy AZS Gliwice. Sławomir Kruk (nr 5 197 cm) i Stanisław Mazanek (nr 7, 192 cm) to byli zawodnicy Bobrów Zabrze, mogący pochwalić się wysoką skutecznością – 20,4 i 17,8 pkt. w meczu. Z kolei Tomasz Koczwara (nr 8, 186 cm) przyszedł do Tychów z Zagłębia Sosnowiec. Jego średnia to 14,6 pkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto